Zagłębie Lubin - Stal Mielec 0:0
Na inaugurację 25. kolejki PKO Ekstraklasy kibice bramek nie oglądali. Zagłębie Lubin bezbramkowo zremisowało ze Stalą Mielec, chociaż oba zespoły szansę na zwycięstwo miały. W pierwszej połowie Aleks Ławniczak strzałem głową trafił w poprzeczkę. Po zmianie stron tego samego, tyle że nogą dokonał Krzysztof Wołkowicz. Zespoły pozostały sąsiadami w ligowej tabeli.
Lech Poznań - Warta Poznań 2:0
Lech Poznań w 25. kolejce PKO Ekstraklasy nareszcie przełamał niemoc strzelecką i po 381 minutach zdobył w końcu upragnioną bramkę. Autorem pierwszego od trzech meczów trafienia okazał się Kristoffer Velde. Norweg skorzystał z kapitalnego podania młodzieżowca Filipa Marchwińskiego. Drugą bramkę w tym starciu zdobył w 80. minucie. Wygrana z Wartą Poznań w derbach zapewniła "Kolejorzowi" awans na 3. miejsce.
Cracovia - Widzew Łódź 2:2
Cracovia zremisowała w szalonym meczu z Widzewem Łódź. Błyskawiczną bramkę dla "Pasów" zdobył po błędzie Rafała Gikiewicza Eneo Bitri, a wyrównał dziesięć minut później Mateusz Żyro, który po błędzie Sebastiana Madejskiego świetnie główkował. Na pięć minut przed końcem meczu jeden z ciosów zadał Bartłomiej Pawłowski, a punkcik zapewnił Michał Rakoczy, który wszedł z ławki. "Pasy" cały czas są niebezpiecznie blisko strefy spadkowej. Poprawa gry musi przyjść szybko.
Radomiak Radom - Jagiellonia Białystok 0:2
Jagiellonia Białystok nadal jest liderem Ekstraklasy. W sobotę udało grać się Radomiaka Radom na wyjeździe. Jedną z asyst zaliczył Taras Romanczuk, czyli reprezentant Polski, który kilka dni temu otrzymał powołanie od Michała Probierza na marcowe mecze barażowe. Bramki zdobywali Mateusz Skrzypczak oraz Kaan Caliskaner, który uderzył technicznie z linii 16. metra w prawy górny róg. Golkiper nie miał nic do powiedzenia.
Ruch Chorzów - Górnik Zabrze 1:2
Górnik Zabrze wygrał z Ruchem Chorzów w Wielkich Derbach Śląska. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy Adrian Kapralik ruszył z przebojową akcją. Wpadł w pole karne Ruchu i oddał mocny strzał. Pierwsze uderzenie wybronił Dante Stipica, ale dobitka znalazła drogę do bramki. W 81. minucie Ruch stracił piłkę w środku pola. Futbolówka pod polem karnym "Niebieskich" trafiła do Japończyka Soichiro Kozukiego, który wpadł w "szesnastkę" i precyzyjnym uderzeniem zdobył gola na 2:0. Na odpowiedź gospodarzy nie musieliśmy długo czekać. Sześć minut później oglądaliśmy fantastyczną wrzutkę z boku boiska wprost na głowę napastnika Ruchu Chorzów. Soma Novothny strzelił na 1:2 i dał nadzieję kibicom "Niebieskich". Pomimo doliczenia aż 10 minut, zabrakło czasu, aby wyrównać. Podczas spotkania nie zabrało gorącego dopingu. Kibice "Niebieskich" zaprezentowali kilka opraw z racami, dlatego Szymon Marciniak musiał kilka razy przerwać mecz. Na trybunach na prestiżowym meczu pojawiło się dokładnie 38 106 fanów.
Śląsk Wrocław - Puszcza Niepołomice 0:0
Śląsk Wrocław bezbramkowo zremisował z Puszczą Niepołomice w ostatnim sobotnim meczu 25. kolejki PKO Ekstraklasy. Zespół prowadzony przez Jacka Magierę wyglądał bezradnie na tle dobrze dysponowanej w defensywie drużynie beniaminka. Strata punktów wrocławian oznacza, że Jagiellonia Białystok odskoczyła w tabeli na dwa punkty. To kolejne spotkanie, w którym beniaminek postawił się drużynie walczącej o mistrzostwo. Niedawno Raków Częstochowa także potknął się na drużynie Tomasza Tułacza.
Najlepsza jedenastka w Ekstraklasie (piątek i sobota)
- Bartosz Mrozek (Lech Poznań)
- Mateusz Skrzypczak (Jagiellonia Białystok)
- Bartosz Salamon (Lech Poznań)
- Roman Yakuba (Puszcza Niepołomice)
- Matesz Żyro (Widzew Łódź)
- Eneo Bitri (Cracovia)
- Nene (Jagiellonia Białystok)
- Adrian Kapralik (Górnik Zabrze)
- Damian Dąbrowski (Zagłębie Lubin)
- Kristoffer Velde (Lech Poznań)
- Soichiro Kozuki (Górnik Zabrze)
Odświeżona wersja stadionów Ekstraklasy. Obrazy stworzyła sz...
