Pogrzeb górnika KWK Pniówek. Marcin Kurpas spoczął na cmentarzu w Chybiu
– Żegnamy Marcina, naszego współpracownika. Zastanawiamy się, czy istnieje sprawiedliwość... W pełni sił, nagle i niespodziewanie wyrwany z naszego szeregu człowiek. Ta tragedia pogrążyła nas wszystkich w ogromnym smutku. Kolega Marcin rozpoczął pracę w górnictwie w 2010 roku. Z dnia na dzień wzbogacał swoje doświadczenie zawodowe. Zdobywał sympatię współpracowników i uznanie przełożonych. Był sumienny i pracowity oraz zawsze chętny do niesienia pomocy – powiedział dyrektor pracy KWK Pniówek, Aleksander Szymura, jeszcze przed rozpoczęciem mszy pogrzebowej, której przewodniczył bp Piotr Greger.
Zobacz zdjęcia:
Dyrektor pracy A. Szymura w imieniu zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej, kierownictwa oraz załogi Kopalni Węgla Kamiennego Pniówek przekazał także najszczersze wyrazy współczucia rodzinie Zmarłego.
– Każdy człowiek ma na Ziemi do spełnienia swoje zadanie. Marcin odszedł zbyt wcześnie, jednak pozostaje nam wierzyć, że on to zadanie spełnił – dodał.
Proboszcz parafii Chrystusa Króla w Chybiu, ks. Janusz Talik, nawiązując do ewangelii św. Łukasza, mówił o przezwyciężeniu śmierci i życiu wiecznym. – Ojcze w Twoje ręce powierzam ducha mojego – cytował. Zwrócił uwagę na to, że śmierć nie jest zatraceniem, jest natomiast powierzeniem się Bogu, który nas zbawia.
– Chcemy podziękować Panu Bogu za śp. Marcina, za dar jego życia. Należy docenić to, że postawił go na naszej ścieżce – mówił.
Zobacz także
Ks. J. Talik przekazał także wyrazy współczucia i wsparcia rodzinie Zmarłego. Podziękował wszystkim uczestnikom obecnym na tej uroczystości pogrzebowej, zwłaszcza całej rodzinie górniczej. Dziękował za ciężką pracę górnikom, jak również ratownikom górniczym za ich ofiarność i poświęcenie. – Marcin niech będzie obecny wśród nas, w naszych sercach i naszej modlitwie – dodał.
Marcin Kurpas spoczął na parafialnym cmentarzu przy Alei Lipowej. Po ceremonii pogrzebowej nie tylko rodzina, ale także wielu innych uczestników tego pogrzebu, trwało przy górze kwiatów, która utworzyła się przy grobie Zmarłego. Nie przestawała grać górnicza orkiestra.
- Kolejny wybuch w kopalni Pniówek: trzej ratownicy w ciężkim stanie. Wstrzymano akcję
- Łzy pod KWK Pniówek. Górnicze wdowy złożyły kwiaty i zapaliły znicze pod kopalnią
- Dlaczego w KWK Pniówek doszło do dwóch wybuchów metanu? Dr Dariusz Musioł wyjaśnia
- Premier Morawiecki: Żyjemy nadzieją, ale sytuacja jest bardzo, bardzo trudna
