Policjant podejrzewany o nieumyślne spowodowanie śmierci wciąż nie został przesłuchany i nie usłyszał zarzutów

q
Prokuratura bada okoliczności tragicznego zdarzenia, do którego doszło w listopadzie ubiegłego roku w Koninie – podał portal Onet. Jednak policjant podejrzewany m.in. o nieumyślne spowodowanie śmierci, do tej pory nie został przesłuchany.

Na początku czerwca Onet podał, że Prokuratura Rejonowa w Łodzi, która prowadzi śledztwo ws. śmierci 21-latka z Konina, ma już wszystkie opinie biegłych. Kluczowa dla sprawy ma być wielospecjalistyczna opinia dotycząca badania wszystkich śladów i przedmiotów zabezpieczonych na miejscu zdarzenia, odzieży i zapisów z monitoringu. Prokuratura m.in. na ich podstawie ustala, w jaki sposób doszło do postrzelenia 21-latka, który zginął w trakcie policyjnej interwencji.

Podejrzewany w tej sprawie policjant do tej pory nie został przesłuchany, nie postawiono mu także zarzutów. Po analizie opinii biegłych prokurator przesłuchał w piątek ojca i byłą narzeczoną 21-latka.

Przypomnijmy, do tragedii, którą żyła cała Polska, doszło 14 listopada 2019 r. około godziny 10 na ulicy Wyszyńskiego w Koninie. Policjanci chcieli wylegitymować dwóch 15-latków i 21-latka. Kiedy najstarszy z nich zaczął uciekać, jeden z policjantów ruszył w pościg. Podczas niego doszło do postrzelenia młodego mężczyzny, które okazało się śmiertelne.

Okoliczności tego zdarzenia nie są jasne. Policja utrzymuje, że policjant znalazł się w sytuacji, w której musiał użyć broni. W jakąkolwiek prowokację ze strony 21-latka nie wierzą jego bliscy, a także część mieszkańców Konina, którzy po całym zdarzeniu protestowali przed konińską komendą.

Prokuratura do tej pory nie podała żadnych oficjalnych informacji na temat okoliczności śmierci 21-latka. Nie wiadomo, czy został on postrzelony w plecy, czy kiedy był odwrócony w stronę policjanta. Nie ma też informacji o tym, czy 21-latek w jakikolwiek sposób mógł sprowokować policjanta.
Źródło: Onet

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Czy nieumyślne spowodowanie śmierci? Raczej umyślne, czyli zabójstwo, gdyż jak się do kogoś strzela, to tak, jakby z zamiarem spowodowania śmierci. Czas skończyć z bezkarnością morderców w mundurach i (poza antyterrorystami oraz wydziałami d/s zwalczania zabójstw) odebrać policjantom broń palną oraz wreszcie skazywać policjantów na więzienia. Jak zabije policjant to powinien nawet dostać wyższy wyrok niż gdy zabije osoba cywilna. Nie może tez być tak, że zamierza się wzmocnić "ochronę prawną" policjantom. Prawo powinno chronić przede wszystkim bezbronnych. Niestety, policja to taka służba, która demoralizuje i funkcjonariusz pewnie by nawet z zimną krwią zastrzelił lekarza, nauczyciela itd. Należy odebrać im broń i przekazać ją wojsku!!!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl