W niedzielę (5 czerwca) do Komendy Powiatowej Policji w Rawie Mazowieckiej od mieszkańca gminy Cielądz dotarło zgłoszenie o kradzieży fiata punto. Policjanci natychmiast wytypowali podejrzanego, 15 – letniego mieszkańca tej samej miejscowości.
- Właściciele skradzionego samochodu również nie mieli większych wątpliwości co do sprawcy. Informacja o skradzionym pojeździe przekazana została wszystkim patrolom. Policjanci równolegle przesłuchiwali świadków i sprawdzali wszystkie uzyskane informacje mogące doprowadzić do ustalenia miejsca pobytu i zatrzymania nieletniego. Po godzinie 14 w miejscowości Kaleń niedaleko Rawy Mazowieckiej policjanci zauważyli skradzione pomarańczowe punto. Policjanci użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych w celu zatrzymania samochodu. Jednak widząc funkcjonariuszy, kierujący fiatem nie zatrzymał się i zaczął uciekać. Kryminalni podjęli pościg – opisuje zdarzenie oficer prasowy rawskiej policji, mł. aspirant Małgorzata Lewandowska.
Piętnastolatek próbował uciec rawskim policjantom skręcając w polną drogę w miejscowości Podkarbice Szlacheckie. Jednak nie udało mu się zgubić pościgu i został zatrzymany.
- Policjanci nie byli zdziwieni, że za kierownicą skradzionego fiata siedział 15-letni mieszkaniec gminy Cielądz. W pojeździe znajdowało się również czworo jego rówieśników. Wiedzieli oni, że samochód został skradziony, a ich kolega nie posiadał prawa jazdy. Mimo tego nie mieli oporów, żeby pojechać z nim na przejażdżkę – mówi mł. aspirant Małgorzata Lewandowska.
Teraz nastolatek opowiedz za kradzież samochodu, niezatrzymanie się do kontroli oraz jazdę bez uprawnień. O jego dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny.
