Kadrowicze zlekceważyli dziennikarzy po meczu. Rzecznik kadry tłumaczy sprawę
Starcie Polski z Czechami było bez dwóch zdań jednym wielkim rozczarowaniem. Biało-Czerwoni momentami grali obiecująco, nieźle wyglądała końcówka pierwszej połowy spuentowana golem Jakuba Piotrowskiego. Później było znacznie gorzej, ostatecznie zremisowaliśmy 1:1.
Po spotkaniu były gwizdy. Kibice byli rozczarowani, a piłkarze... no właśnie. Nie wydaje się, że mieli do siebie pretensje. Tak przynajmniej wynika z niektórych wypowiedzi po spotkaniu.
- Widzę dużo pozytywów, ale oczywiście jesteśmy rozczarowani, jeśli chodzi o całe eliminacje. Dzisiaj była próba ratowania tego, co w tych eliminacjach od początku nie funkcjonowało. Ciężko niektóre mecze wyglądały, ale w dzisiejszym meczu widać było jakiś progres - mówił chociażby Robert Lewandowski, jeden z najsłabszych piłkarzy na boisku.
Tak czy siak, wypowiedzi piłkarzy nie było specjalnie zbyt wiele. Powód? W strefie mieszanej, gdzie zazwyczaj zawodnicy rozmawiają dłużej z dziennikarzami... nie było nikogo. Przynajmniej przez pierwszą godzinę - Pękła godzina po meczu. Liczba polskich piłkarzy, którzy przeszli przez mixed zone: 0 (słownie: zero) - napisał na portalu X (dawniej Twitter) dziennikarz Interii Sport Wojciech Górski.
Na tę wiadomość zareagował rzecznik kadry Jakub Kwiatkowski, tłumacząc dlaczego nie żaden piłkarz nie porozmawiał z czekającymi dziennikarzami. - Po meczu zawodnicy mieli trening wyrównawczy i odnowę. Wyjazd ze stadionu zaplanowany był na 0:15. Około 30 min przed tą godziną zawodnicy zaczęli wychodzić z szatni i przeszli przez mixed zone - czytamy.
Kadrowicze pojawili się na strefie mieszanej, jak informuje Kwiatkowski, około godz. 23:45, a więc około półtorej godziny później. Po części możemy zrozumieć, że kadrowicze nie specjalnie mieli ochotę na rozmowę, ale z drugiej strony funkcjonowanie w sporcie, to także praca z mediami.
Miejmy nadzieję, że Biało-Czerwoni będą starać się uratować twarz w towarzyskim starciu z Łotwą (21.11). Najważniejsze jednak będą dla Polaków marcowe baraże o Euro 2024.
REPREZENTACJA w GOL24
MEMY o meczu Polska - Czechy. Drogi pamiętniczku, nie uwierz...
