Historyczny medal sztafety
Krążek w stolicy Węgier wywalczyła drużyna startująca w składzie Kamil Sieradzki, Jakub Majerski, Ksawery Masiuk i Kacper Stokowski
- Czuliśmy wielką dumę i wielkie zadowolenie. Byliśmy w szoku i nie wiedzieliśmy do końca, co się dzieje, bo nikt z nas na ten medal za bardzo nie liczył - mówił po wtorkowym sukcesie Majerski (wypowiedzi za mediami społecznościowymi Polskiego Związku Pływackiego).
Biało-Czerwoni po raz pierwszy w historii zdobyli medal mistrzostw świata w sztafecie. Nigdy wcześniej w rywalizacji drużynowej, niezależnie od tego, czy odbywała się ona na basenie 50. czy 25-metrowym i czy w zmaganiach udział brały panie, panowie czy ekipy mieszane, nie udało się zakończyć wyścigu w czołowej trójce.
- Szliśmy z myślą, że co będzie, to będzie, że fajnie, iż jesteśmy w finale, bo tego też się nie spodziewaliśmy. Gdy wychodziliśmy na podium, polska ekipa była chyba na tym basenie najgłosniejsza - mówił Sieradzki, który rozpoczynał finałowe zawody wśród Biało-Czerwonych.
Znakomity dzień Stokowskiego
Najlepiej z naszej drużyny spisał się Masiuk, który jako jedyny uzyskał czas poniżej 46 sekund.
- Wskoczyłem do wody, w ogóle nie myślałem o zmęczeniu, tylko by dogonić resztę. Tu nie pływa się na swoje konto, tylko konto drużyny, była to więc taka dodatkowa motywacja. Goniłem no i chyba dogoniłem - podzielił się wrażeniami ze swojego występu wspomniany zawodnik.
Do mety na trzeciej pozycji przyprowadził naszą reprezentację Stokowski, który specjalizuje się w pływaniu stylem grzbietowym i miał prawo czuć lekkie zmęczenie, kilkadziesiąt minut wcześniej z powodzeniem walczył bowiem o wejście do finału w innej konkurencji (100 m stylem grzbietowym), w dodatku ustanowił we wspomnianym wyścigu nowy rekord Polski.
- Trzeba się cieszyć z tego pływania. Wkładamy w to całe życie. Dziś był uśmiech na twarzy. Warto żyć dla takich chwil - powiedział pływak związany na co dzień z AZS UMCS Lublin, który w środę powalczy o indywidualny medal.
Środowe występy Biało-Czerwonych
Stokowski o podium powalczy wieczorem. W środowe przedpołudnie odbyły się natomiast eliminacje w innych konkurencjach, z udziałem naszych pływaków. Czworo z nich zakwalifikowało się do najlepszej szesnastki.
W półfinałach popłyną:
Katarzyna Wasick (12. czas w konkurencji 100 metrów stylem dowolnym)
Kamil Sieradzki (15. czas w konkurencji 100 metrów stylem dowolnym)
Dominika Sztandera (13. czas w konkurencji 100 metrów stylem klasycznym)
Jan Kałusowski (11. czas w konkurencji 100 metrów stylem klasycznym, nowy rekord Polski - 57,23 s)
W eliminacjach odpadli natomiast Kornelia Fiedkiewicz, która zajęła 34. miejsce w konkurencji 100 metrów stylem dowolnym, a także sztafeta mieszana 4x50 metrów stylem zmiennym (Masiuk, Kałusowski, Paulina Peda i Wasick), która zajęła 16. lokatę.