Polska - Francja 2:3.. Turniej EIHC Christmas Cup w Bytomiu Biało-Czerwoni zaczęli od porażki
Polacy do turnieju EIHC Christmas Cup przystąpili w mocno odmłodzonym składzie. Do Bytomia nie przyjechało aż 11 hokeistów powołanych pierwotnie przed Roberta Kalabera. Francuzi również wystawili młody zespół, ale pokazali naszym zawodnikom jak należy grać w przewadze i większość goli strzelili grając pięciu na czterech.
Trójkolorowi objęli prowadzenie, gdy po raz pierwszy na ławkę kar powędrował kapitan Polaków Bartosz Ciura. Już po 23 sekundach gry w przewadze Dylan Fabre pokonał debiutującego w polskiej bramce Davida Zabolotnego. Polacy starali się odrobić straty i pod koniec I tercji mieli sporą przewagę. Dogodnych okazji strzeleckich nie wykorzystali jednak Dominik Jarosz i Jakub Bukowski, a najlepszą zmarnował Radosław Sawicki.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA KIBICÓW I MECZU POLSKA - FRANCJA
Zaraz na początku II tercji Francuzi podwyższyli prowadzenie po wygranym wznowieniu w naszej tercji. Gra na lodzie się wyrównała, a pod koniec tej odsłony spotkania goście po raz kolejny wykorzystali liczebną przewagę i Pierrick Dube po raz drugi wpisał się na listę strzelców.
Na początku III tercji Damian Tyczyński nie wykorzystał karnego, ale to tylko dodatkowo zmobilizowało Polaków. Po indywidualnej akcji pierwszą bramkę dla Biało-Czerwonych zdobył Sawicki, a później strzeliliśmy kontraktowego gola grając pięciu na czterech. Krążek do siatki skierował Bukowski po świetnym podaniu Alana Łyszczarczyka.
Polacy dopingowani na lodowisku im. Braci Nikodemowiczów przez 800 widzów, do końca dążyli do wyrównania, lecz nie udało im się strzelić trzeciej bramki i turniej EIHC Christmas Cup zaczęli od porażki.
- Tempo gry było szybkie, sporo było również walki przy bandach. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji. Walczyliśmy do końca, ale mamy młody skład i zabrakło zawodnikom doświadczenia – powiedział Robert Kalaber, selekcjoner reprezentacji Polski.
Mecz w Bytomiu rozpoczął się od uczczenia minutą ciszy pamięci górników zabitych przed 40 laty na kopalni Wujek w Katowicach. W trakcie spotkania urazów doznali Mateusz Gościński i Łukasz Kamiński.
Polska - Francja 2:3 (0:1, 0:2, 2:0)
Bramki 0:1 Dylan Fabre (10), 0:2 Pierrick Dube (21), 0:3 Pierrick Dube (39), 1:3 Radosław Sawicki (51), 2:3 Jakub Bukowski (54)
Widzów 800
Kary Polska - 6 minut, Francja - 8 minut
Polska Zabolotny - Ciura, Jaśkiewicz; Bukowski, Tyczyński, Łyszczarczyk - Górny, Horzelski; Sawicki, Paś, Gościński - Zieliński, Jaworski; Brynkus, Słowakiewicz, Kamiński - Kamienieu, Kostek; Ł. Nalewajka, Jarosz, R. Nalewajka.
Francja Papillon - Esipov, Penz; Lolzeau, Colotti, Dube - Coulaud, Pascal (2); Fabre, Koudri, Daid - Melin, Schmitt; Suire, Guillaume, Mainot - Prissaint, Joubert; Bonnardel, Plagnat, Bruche.
Węgry - Ukraina 2:1 po dogrywce (1:0, 0:0, 0:1, dogr. 1:0)
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
- Oto 15 najpiękniejszych choinek w śląskich miastach. Zobaczcie, jakie wybraliśmy
- Wraca zdalne nauczanie. Czy to może się znów udać? MEMY. Od 20 grudnia lekcje on-line
- Stacja Leclerc w Sosnowcu ma najtańsze paliwo! Kolejki cały czas są ogromne
- W Zabrzu stoi najbardziej rozświetlony dom na Śląsku. Ale tu świątecznie!
Bądź na bieżąco i obserwuj
