Na pocieszenie fanów lekkoatletyki już za rok czekają znacznie większe emocje na igrzyskach olimpijskich 2024 w Paryżu. Lekkoatletyczne mistrzostwa świata w Budapeszcie mogły więc być jedynie przetarciem dla naszych gwiazd, które z poprzednich igrzysk w Tokio przywiozły przecież worek medali – w stolicy Japonii zdobyli aż dziewięć krążków, w tym cztery złote, dwa srebrne i trzy brązowe.
Szczyt formy szykowany wyłącznie na Paryż 2024
Szczyt formy w cyklu czteroletnim nasze mistrzynie i mistrzowie przygotowują na najważniejsze zawody. I tego się trzymajmy, mając nadzieję na odkucie się za Budapeszt na igrzyskach w Paryżu.
Choć wyniki Biało-Czerwonych nad Dunajem nie napawały optymizmem, to przynajmniej w jednej konkurencji mogliśmy rywalizować z najlepszymi – zresztą podobnie jak na zeszłorocznych mistrzostwach Europy w Monachium i mistrzostwach świata w Eugene. Chodzi oczywiście o rywalizację w urodzie lekkoatletek.
Bezdyskusyjne zwycięstwo Biało-Czerwonych w konkursie miss
Nasze lekkoatletyczne piękności znowu nie miały sobie równych. Olśniewały powabem i seksapilem zarówno na bieżni, skoczniach, a nawet na trasach chodu i maratonu oraz stanowiskach rzutowych.
Polki więc znowu wygrały klasyfikację najpiększniejszych zawodniczek mistrzostw i przynajmniej zamiast rekordów sportowych bezsprzecznie na tle konurencji zdobyły drużynowe miano miss Budapesztu 2023. Naprawdę było na czym oko zawiesić.
Kliknij w przycisk „zobacz galerię” i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
