Południowokoreańskie czołgi trafiły do polskiej armii. Sąsiedztwo z Rosją to zagrożenie
Wszyscy sąsiedzi Rosji zdają sobie sprawę z zagrożenia, jakie niesie to sąsiedztwo. Dlatego w ostatnim czasie, zwłaszcza w ostatnich kilku latach, podjęliśmy ogromny wysiłek, by umocnić, zmodernizować polską armię - powiedział szef rządu w Morągu podczas przekazania południowokoreańskich czołgów K2 żołnierzom WP.
- Można rzec tak: albo masz się czym bronić i nie musisz się bronić, albo nie masz się czym bronić i wtedy musisz się bronić. My chcemy mieć tak silną armię, tak dobrze zmodernizowaną armię i nowoczesny sprzęt, by nikomu nie przyszło do głowy, żeby Polskę zaatakować - powiedział Morawiecki.
Południowokoreańskie czołgi trafiły do polskiej armii. Musimy umacniać wojsko
Przekonywał, że Polska jest bezpieczna, ale "musimy umacniać naszą armię miesiąc po miesiącu".
- I to się dzieje - dodał, zaznaczając, że "do wzmocnienia polskiej armii potrzebna była naprawa polskiego budżetu".
Nasi poprzednicy sądzili, że mogą w budżecie zaoszczędzić na armii. (...) My inwestujemy w najnowocześniejszy sprzęt, bo wiemy, że oszczędności na armii to pseudooszczędności i pseudoinwestycje, które powstają z tego powodu, że oszczędzamy na armii - mówił premier.
Stwierdził, że "dobry budżet, silny budżet, idzie w parze ręką w rękę z silną armią".
- Naprawa tego budżetu stanowiła, to moje ulubione słowo, kamień milowy na drodze do wzmocnienia polskiej armii - powiedział Morawiecki.
Polsko-koreańska współpraca niesie za sobą ogromne korzyści
- Współpraca z Koreą niesie bardzo dużo korzyści. Kupując sprzęt koreański, kupujemy jednocześnie myśl techniczną – powiedział Mateusz Morawiecki.
Premier dodał, że zakup z Korei Płd. jest korzystny z kilku względów – sprzęt jest kompatybilny z systemami NATO, jest "kupowany w rozsądnej cenie" oraz reprezentuje najnowszy poziom technologiczny. Według założeń w produkcji czołgów zamawianych w Korei Południowej ma uczestniczyć polski przemysł.
Morawiecki dziękował również za współpracę Ministerstwa Obrony Narodowej i Ministerstwa Finansów oraz za powołanie Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych, do którego mają trafiać pozabudżetowe środki przeznaczane na obronność.
- Dzięki tym wysiłkom mogliśmy szybko sfinansować te zakupy – powiedział.
Południowokoreańskie czołgi trafiły do polskiej armii. Sprzęt najwyższej jakości
- Sprzęt wojskowy najwyższej jakości trafił do Polski, jest na polskiej ziemi, w rękach polskich świetnych, doświadczonych żołnierzy, którzy są przygotowani, aby skutecznie bronić naszej ojczyzny - powiedział z kolei wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak.
Podkreślił, że priorytetem jest bezpieczeństwo Polski, oraz że sprzęt trafił do żołnierzy, którzy są przygotowani, by skutecznie bronić naszej ojczyzny.
Ocenił, że ci żołnierze "udowadniają to swoją codzienną służbą, jako, że służą na granicy z obwodem kaliningradzkim i z Białorusią".
To dzięki wsparciu żołnierzy z XVI Dywizji Zmechanizowanej utrzymaliśmy w ubiegłym roku granice z Białorusią. Nie ulegliśmy atakowi hybrydowemu, który został zaplanowany w Moskwie i przeprowadzony jesienią ubiegłego roku na Polskę. Więc konsekwentnie wzmacniamy siły zbrojne, wzmacniając też liczebnie wojsko polskie - oświadczył szef MON.

Źródło: