Porażka na oczach Dudy i Błaszczykowskiego. W hali pełno polskich flag. ZDĘCIA KIBICÓW

Korespondencja z Paryża

FRANCJA - POLSKA 3:0. Zdjęcia kibiców. - Ile jestem w stanie zapłacić za bilet? Za jeden 200, no nawet 250 euro - mówi młody chłopak z Polski, który na kwadrans przed rozpoczęciem spotkania Polska - Francja w hali Arena Paris Sud 1 stał przed bramami wejściowymi z kartonikiem: "Need two tickets". Takich jak on było więcej, ale wejściówek niestety brakowała. Trybuny wypełniły się szczelnie. Olbrzymie było także zainteresowanie dziennikarzy, który zwyczajnie nie mieścili się na miejscach prasowych. Oczywiście najwięcej było przedstawicieli mediów polskich i francuskich, ale byli też dziennikarze z innych krajów, m.in. z Ukrainy. Ci, którzy nie znaleźli wolnych krzeseł stali, albo siadali gdzieś na schodach. Początkowo ochrona ich stamtąd usuwała, ale z czasem i z tym dała sobie spokój.

Francuzi mieli zdecydowaną przewagę na trybunach. Już po kilku pierwszych akcjach stało się jasne, że miejscowi chcą naszych ugotować we francuskim kotle. To im się udało. Chociaż biało-czerwonych flag było dużo, to jednak nie dało się zakrzyczeć gromkiego "Allez le bleu!", które niosło się po trybunach.

Dopingować naszych siatkarzy w finale igrzysk olimpijskich przyjechał prezydent Andrzej Duda. Na trybunach zjawił się też były kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski Jakub Błaszczykowski, który w oczekiwaniu na ceremonię medalową żywo dyskutował z Magdaleną Śliwą, dwukrotną mistrzynią Europy.

Wedle oficjalnych danych na finale olimpijskim Francja - Polska było ponad 9,2 tys. widzów. Brązowy medal zdobyli Amerykanie, którzy w decydującym spotkaniu pokonali 3:0 Włochów.

Francja: Chinenyeze (8), Patry (17), N’Gapeth (8), Brizard (4), Le Goff (4), Clevenot (11), Grebennikow (libero) oraz Jouffroy (4), Toniutti
Polska: Kurek (10), Leon (9), Kochanowski (9), Janusz, Fornal (4), Huber (7), Zatorski (libero) oraz Śliwka (2), Kaczmarek, Łomacz i Semeniuk i Bołądź (5)

Z Paryża Jakub Guder
https://x.com/JakubGuder