- Na razie prowadzimy je z artykułu 177 paragraf 1, czyli w kierunku spowodowania wypadku w ruchu lądowym, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała - informuje prokurator Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Tragedia w Opolu. Kierowca fiata potrącił na pasach ciężarną...
Kodeks karny przewiduje tu karę do 3 lat więzienia.
- Ale kwalifikacja może się zmienić. Wszystko zależy od opinii biegłego - dodaje prokurator Bar.
Przypomnijmy. Do wypadku doszło 14 października na ul. Oświęcimskiej w Opolu. 33-letni kierowca fiata punto potrącił przechodzącą przez oznakowane przejście dla pieszych ciężarną 25-latkę pchającą wózek z dzieckiem.
Kobieta zdążyła jeszcze odepchnąć wózek, natomiast sama została potrącona. Kierujący fiatem uderzył jeszcze w volkswagena .
25-latka z ciężkimi obrażeniami trafiła do szpitala. Niestety nie udało się uratować jej nienarodzonego dziecka. Była w szóstym miesiącu ciąży.
- I biegły będzie teraz musiał wypowiedzieć się, czy dziecko na tym etapie ciąży byłoby zdolne do życia poza organizmem matki - mówi Stanisław Bar.
Jeśli byłoby, zarzut będzie zmieniony na wypadek ze skutkiem śmiertelnym. Za to grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
- Ale nawet gdyby nie było zdolne, to potrącenie na pasach kobiety w ciąży w wyniku czego traci ona nienarodzone dziecko będzie miało oczywiście wpływ na wysokość kary - mówi prokurator.
33-letni sprawca wypadku nie usłyszał jeszcze zarzutów. Nie została bowiem przesłuchana jeszcze 25-letnia ofiara. Na razie jest to niemożliwe ze względu na jej stan psychofizyczny.
- Przesłuchani zostali natomiast świadkowie, którzy potwierdzili, że 33-latek nie zamierzał uciekać z miejsca zdarzenia, zaczekał na policję i wylegitymował się, mężczyzna był też trzeźwy, zatrzymane zostało mu prawo jazdy - kończy Stanisław Bar.
