Szef resortu zdrowia przekazał, że nad reformą przez rok pracowali eksperci. Koncepcja uwzględnia m.in. oczekiwania pacjentów i sposób funkcjonowania gabinetów.
– Przystępując do pracy byliśmy przekonani, że musi być spełnionych kilka postulatów. Po pierwsze to zarówno pacjenci, ale również lekarze oczekują od POZ większego zakresu badań diagnostycznych. Myśląc o całej piramidzie świadczeń, która w systemie opieki zdrowotnej jest realizowana, chcieliśmy, żeby jak największy zakres świadczeń był realizowany na poziomie POZ – przekazał Adam Niedzielski.
Minister zdrowia podkreślił, że profilaktyka powinna być fundamentem piramidy świadczeń. Nowym standardem opieki ma być proaktywna opieka.
– Lekarze POZ będą otrzymywali premie, dodatkowe finansowanie, jeśli pacjenci będą w dużym stopniu korzystali z badań profilaktycznych, jeżeli będzie widać wyraźne przyrosty zainteresowania, bo rolą lekarza rodzinnego jest dbanie o pacjenta również w ten sposób proaktywny – dodał.
Kolejnym założeniem zmian jest to, by pacjenci chorzy przewlekle byli w jak największym stopniu prowadzeni na poziomie podstawowej opieki zdrowotnej, a nie tylko przekazywani do specjalistów. Adam Niedzielski wskazał, że jest wiele chorób, np. cukrzyca, które mogą być prowadzone przez lekarza POZ.
– Wyznaczniki reformy POZ (...) będą oparte przede wszystkim na zwiększeniu zakresu profilaktyki w populacji, zmianie filozofii płacenia za usługi, tj. opłaty za konkretne usługi medyczne zamiast płacenia ryczałtowego, zmianę sposobu prowadzenia chorych przewlekle, ma być więcej diagnostyki oraz opieka koordynowana – dodał minister zdrowia.
