Pożar domu pod Warszawą. Tragiczna śmierć Mai Lidii Kossakowskiej. Prokuratura umorzyła śledztwo

Michał Mieszko Skorupka
Michał Mieszko Skorupka
Minął rok od śmierci słynnej polskiej pisarki. Prokuratura umorzyła śledztwo
Minął rok od śmierci słynnej polskiej pisarki. Prokuratura umorzyła śledztwo fot. Straż pożarna
Prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie pożaru domku letniskowego, w wyniku którego zginęła popularna polska pisarka Maja Lidia Kossakowska, a jej mąż został ranny. Do tragicznego zdarzenia doszło ponad rok temu w Starych Załubicach pod Warszawą. W akcję gaśniczą zaangażowali się wówczas strażacy z pięciu zastępów. Walkę z ogniem wygrali po około trzech godzinach.

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga zakończyła śledztwo w sprawie pożaru domku letniskowego, do którego doszło w maju ubiegłego roku w miejscowości Stare Załubice, w powiecie wołomińskim. W wyniku zdarzenia śmierć poniosła popularna polska pisarka powieści fantastycznych Maja Lidia Kossakowska. Jej mąż, pisarz Jarosław Grzędowicz został ranny.

Jak poinformowała Katarzyna Skrzeczkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, postępowanie zostało umorzone wobec braku znamion czynu zabronionego.

Śledztwo dotyczyło czynu z art. 163§2 i 4 kk, czyli nieumyślnego sprowadzenia zdarzenia w postaci pożaru zagrażającego życiu wielu osób i mieniu w wielkich rozmiarach, w wyniku którego doszło do zgonu osoby.

Pożar pod Warszawą. Zginęła znana polska pisarka

Przypomnijmy, że do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z 22 na 23 maja. O śmierci pisarki, poinformowało w mediach społecznościowych wydawnictwo "Fabryka Słów", z którym była związana.

Nie ma słów właściwych, by przekazać taką informację. Dziś w nocy odeszła od nas Maja Lidia Kossakowska. Tragiczny wypadek pozostawił nas wszystkich w niedowierzaniu i szoku. Maju, za kilka dni mieliśmy się spotkać, porozmawiać, pośmiać się - jak zawsze. Pozostawiłaś po sobie pustkę, której jeszcze nie umiemy ogarnąć - mogliśmy przeczytać w poście.

W poniedziałek 30 maja 2022 roku, prokuratura podała pierwsze wyniki sekcji zwłok popularnej pisarki.

W piątek była przeprowadzona sekcja zwłok. Stwierdzono obrażenia, które zostały spowodowane przez ogień. Szczegółowe badania będą prowadzone dalej. Końcową opinię poznamy dopiero za kilka miesięcy - poinformowała nas wówczas rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie Katarzyna Skrzeczkowska.

"Domek musiał się palić już około 30 minut przed wezwaniem straży"

W sprawie tragicznego zdarzenia skontaktowaliśmy się ze strażakami z OSP Ruda, którzy jako pierwsi dojechali na miejsce.

O godzinie 02:45 naszych druhów obudziła syrena alarmowa szybko zebraliśmy się w remizie i po zaledwie 5 min wyjechaliśmy, na miejsce zdarzenia dojechaliśmy pierwsi, budynek był cały w ogniu, przystąpiliśmy do działań, zaczęliśmy gasić, a nagle za pobliskich drzew pojawił się prawdopodobnie mąż znanej pisarki, był przerażony, nie wiedział co się dzieje, po chwili wyjaśnił naszemu dowódcy, że w środku znajduje się jego żona, której nie udało się wydostać. Niestety wejście do środka było niemożliwe z uwagi na bezpieczeństwo strażaków. Dom był cały w ogniu, już praktycznie się dopalał - relacjonował strażak z OSP Ruda w rozmowie z naszym portalem.

Przedstawiciel służb poinformował, że po dogaszeniu ognia zaczęli przeszukiwać pogorzelisko. Po 10 minutach poszukiwań jeden z druhów odnalazł zwęglone ciało pisarki, a także dwa koty, które również zginęły.

Mąż kobiety był przerażony. Nie wiedział co się dzieje, ciężko było się z nim dogadać. Później jeden z naszych druhów zajął się nim, udzielił mu pomocy opatrzył jego lekkie rany i oddalił go w bezpieczne miejsce. Tam się uspokoił. Mąż był w samej koszulce bieliźnie i skarpetkach. Domek musiał się palić już około 30min przed wezwaniem straży. Mąż nie miał jak zadzwonić po pomoc, bo telefon był w domku, a pobliskie zamieszkałe domy były około kilometr od zdarzenia - mówi nam strażak.

W działaniach gaśniczych brały udział zastępy: JRG Wołomin, OSP Radzymin, OSP Stare Załubice, OSP Mokre, OSP Ruda, Policja, Prokurator, ZRM. W rozmowie z naszym portalem, st.kpt. Sławomir Balcerak poinformował, że zgłoszenie o pożarze służby otrzymały pomiędzy 2:00 a 3:00 w nocy. Akcja strażaków została zakończona o 5:44 rano.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl