- Zgłoszenie dostaliśmy po godzinie 13, pożar musiał się jednak rozwijać już wcześniej. Zaczął się w kotłowni przylegającej do hali o powierzchni 500 metrów kwadratowych. W hali znajdowały się drewno i maszyny. Gdy dostaliśmy wezwanie, ogień wydostał się już z kotłowni - przekazywał z miejsca akcji młodszy brygadier Marcin Nyga, oficer prasowy starachowickiej straży pożarnej.
Na ratunek ruszyło 13 strażackich zastępów. Ratownikom udało się powstrzymać ogień nim sięgnął maszyn i drewna. Uszkodzonych zostało zaledwie kilka metrów gigantycznej hali.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Zobacz także: Wybory samorządowe 2018. Twój głos się liczy
Źródło:vivi24