Benjamin Netanjahu i jego żona zamieszkali w luksusowej rezydencji, która jest własnością amerykańskiego miliardera Simona Falica i posiada bunkier chroniący nawet przed atakiem nuklearnym.
Ucieczka w bezpieczne miejsce
To nie pierwszy raz, gdy para gości w domu potentata. Dwa lata temu padły pytania, dlaczego premier z żoną tam właśnie mieszkają, skoro mają własne nieruchomości.
Dziennikarz Uri Misgav udostępnił zdjęcia rezydencji i mówił: remontujemy, zabezpieczamy i finansujemy trzy domy dla rodziny Netanjahu. Nie wiem, czy to w ogóle jest legalne.
Zabiorą swoją świtę
Dodał, że zostaną tam przeniesieni pracownicy, w tym ich osobisty szef kuchni, a przygotowania sugerują, że przyszłe spotkania ze światowymi przywódcami również zostaną tam przeniesione.
Decyzja o przeprowadzce do rezydencji z bunkrem nuklearnym nie jest powszechna w Izraelu, nawet wśród bogaczy. Jednak w obliczu zagrożeń ze strony Iranu sprawiła, że tego typu schronienia zbudowała garstka osób z kręgu premiera.
Wiadomo, że podobny bunkier posiada brytyjsko-niemiecki potentat na rynku nieruchomości Zak Gertler.
W zeszłym miesiącu, na krótko atakiem Hamasu, Netanjahu z żoną przenieśli się do hotelu Waldorf Astoria w Jerozolimie. Biuro premiera podało, że w domu w Jerozolimie trwa remont, który ma poprawić jego bezpieczeństwa.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
rs
