Prezydent Andrzej Duda: Komentarze zrównujące Benjamina Netanjahu z Władimirem Putinem są całkowicie nieuprawnione

Lidia Lemaniak
Opracowanie:
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Prezydent Andrzej Duda udzielił wywiadu izraelskiemu anglojęzycznemu dziennikowi „The Jerusalem Post”. W rozmowie mówił m.in. o konflikcie między Izraelem i Palestyną, a także swoim niedawnym piśmie do polskiego rządu, w którym zwrócił się o ochronę premiera Benjamina Netanjahu, który podlega nakazowi aresztowania wydanemu przez Międzynarodowy Trybunał Karny w związku z oskarżeniem o zbrodnie wojenne w Strefie Gazy.

Spis treści

Rocznica wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz

Prezydent w rozmowie podkreślił, że 27 stycznia obchodzić będziemy nie tylko rocznicę wyzwolenia obozu w Auschwitz, ale także Międzynarodowy Dzień Pamięci o Holokauście, którego ofiarami padło sześć milionów Żydów, z czego trzy miliony stanowili obywatele polscy.

– Dlatego ta uroczystość jest tak wyjątkowa. Władze Izraela są spadkobiercami pamięci o Holokauście, a Polska jest strażnikiem tej pamięci – mówił.

Andrzej Duda zabrał głos ws. pisma do rządu dot. Benjamina Netanjahu

Andrzej Duda mówił też o kwestii ponoszenia kosztów utrzymania obozów i muzeów oraz organizacji uroczystości upamiętniających Holokaust.

– Żadnemu Żydowi nie wolno odmówić możliwości przybycia do Auschwitz w tym dniu i oddania hołdu pomordowanym. Musimy powitać każdego, kto chce tu przyjechać, zapewnić mu bezpieczeństwo i pozwolić mu czcić pamięć tych, którzy zostali zamordowani. Ta okoliczność ma charakter absolutnie wyjątkowy i dlatego zrobiłem dla niej wyjątek – oświadczył.

Wyjaśnił, że ten cel realizowało pismo do polskiego premiera, w którym Andrzej Duda zwrócił się o zapewnienie takiego prawa także premierowi Izraela Benjamina Natanjahu, który ma polskie korzenie – jego ojciec urodził się w Warszawie.

– Nie chodzi tylko o to, że jest demokratycznie wybranym Premierem Izraela, który reprezentuje naród izraelski, ale ma też osobiste związki z Polską i w tym sensie także z trzema milionami Żydów, którzy mieszkali tu przed II wojną światową i zostali zamordowani przez Niemców podczas Holokaustu – stwierdził.

Netanjahu jak Putin? Duda: Komentarze nieuprawnione

Zdaniem prezydenta komentarze zrównujące premiera Izraela z przywódcą Rosji są całkowicie nieuprawnione, bo na rozkaz Władimira Putina doszło do niczym nieuzasadnionej inwazji na niepodległe i suwerenne państwo czyli Ukrainę, natomiast działania Benjamina Netanjahu były reakcją na brutalny atak na społeczeństwo żydowskie.

– To ludzie Hamasu zaatakowali z zaskoczenia spokojnych mieszkańców kibuców. Niektórzy na świecie już zapominają, że to ten atak otworzył nowy rozdział konfliktu na Bliskim Wschodzie. Nie ma więc żadnego porównania między tymi dwiema sytuacjami i tymi dwoma przywódcami. Nigdy na takie porównania się nie zgodzę – powiedział.

Konflikt w Strefie Gazy

Przypomniał, że Polska była i jest zwolennikiem rozwiązania dwupaństwowego konfliktu w Strefie Gazy, ale w tym celu musi zostać wypracowane porozumienie między narodami żydowskim i palestyńskim.

– Mam wielką nadzieję, że ono nastąpi – dodał.

Wyraził też nadzieję co do prezydentury Donalda Trumpa w USA. Przypomniał, że to za jego pierwszej kadencji doprowadzono do zawarcia Porozumień Abrahamowych, które ustabilizowały sytuację między Izraelem a światem arabskim.

– Mam nadzieję, że ​podczas drugiej kadencji prezydenta Trumpa zostaną podjęte kolejne kroki, które umożliwią osiągnięcie pokoju. Wierzę, że to jeden z wielkich pomysłów, jakie ma Prezydent Trump –powiedział.

– Staramy się patrzeć z Polski na ten konflikt w sposób w miarę bezstronny. Oceniamy go takim, jak jest i staramy się nie opowiadać po żadnej ze stron – zapewnił.

Stosunki między Polską a Izraelem

Zdaniem Andrzeja Dudy stosunki między Polską a Izraelem są stabilne, choć istnieją „kwestie, w których mamy różne zdania”.

– Od lat prosimy i żądamy, aby młodzi Izraelczycy przyjeżdżający do Polski odwiedzili nie tylko obozy zagłady, zbudowane tu przez nazistów, ale zobaczyli także miejsca, w których przez setki lat kwitła kultura żydowska – powiedział.

Przypomniał, że to w Polin Żydzi z całej Europy chronili się przed pogromami, a polscy królowie nadawali Żydom specjalne przywileje.

– Nikt nie mówi, że te tysiąc lat było idealne. Problemów, jak to zawsze bywa we współistnieniu między narodami, było mnóstwo. Ale jeżeli ktoś uważa, że Żydzi w Polsce mieli tak źle, to niech odpowie na pytanie: dlaczego tu się osiedlali? – dodał Andrzej Duda.

Podkreślił, że inwazja nazistowskich Niemiec w 1939 roku w ciągu pięciu lat zniszczyła tę kulturę i „zadeptała tysiąc lat wspólnej historii”.

Źródło: prezydent.pl

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl