Wizyta Zełenskiego w Polsce
Trwa wizyta prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Polsce. Jest to pierwsza oficjalna zagraniczna wizyta ukraińskiego przywódcy od czasu inwazji Rosji na pełną skalę, czyli od 24 lutego 2022 roku.
Jakie tematy powinny być poruszone?
W rozmowie z i.pl poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego – Koalicji Polskiej, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, prof. Władysław Teofil Bartoszewski podkreślił, że jest to ważna wizyta, ponieważ jest ona oficjalna, a nie robocza.
– Jest to w pewnym sensie kontynuacja dobrych stosunków, jakie mamy z w tej chwili z Ukrainą, które są wynikiem przede wszystkim wyśmienitego zachowania się społeczeństwa polskiego, samorządów, ale i organizacji pozarządowych, rządu i pana prezydenta Dudy – dodał.
Zdaniem prof. Bartoszewskiego jest kilka ważnych tematów, które na pewno będą omawiane.
– To kwestia dalszej dyplomacji polskiej w ramach NATO, jak również w Unii Europejskiej na rzecz Ukrainy. W tej chwili to, jak Polska się wypowiada w sprawach ukraińskich, jest to słyszalne i słuchane. Okazało się, że mieli rację w sprawach polityki rosyjskiej i w związku z tym mamy pewność i siłę przebicia – mówił.
– Na pewno będzie poruszana kwestia tego nieszczęsnego ukraińskiego zboża, które zalega w polskich silosach. Już w czerwcu zeszłego roku na ten temat alarmowaliśmy i było to zlekceważone przez państwo, ale to jest problem, który trzeba rozwiązać i to wcale nie jest proste, bo my po prostu nie mamy takiej mocy transportowej, żeby to zboże z Polski wywieźć – wskazał.
"Nie można tej sprawy zamiatać pod dywan"
Prof. Bartoszewski zwrócił także uwagę na wątek historyczny, bo zbliża się 80. rocznica rzezi wołyńskiej.
– Ten temat będzie zapewne jakoś poruszany i powinien być poruszany, bo trzeba się do tego odnieść. Nie można tej sprawy zamiatać pod dywan, tylko trzeba coś trzeba zrobić – dodał.
Wyjaśnił, że zakłada, że prezydenci ten temat poruszą, żeby w lipcu, kiedy będzie rocznica rzezi wołyńskiej, upamiętnić ją w sposób godny, zgodne z prawdą historyczną, ale w sposób nie atakujący współczesnej Ukrainy.
Polska pomoże w odbudowie Ukrainy?
– Kolejną sprawą jest odbudowa Ukrainy po wojnie, bo ta wojna się kiedyś skończy. Mam nadzieję, że szybko, ale jeśli nie zakończy się w tym roku, to potrwa długo. Jednak, jeśli wojna zakończy się szybko, to w kwestii odbudowy Ukrainy - jest rzeczą oczywistą, że – w przeciwieństwie do tego, co się na przykład działo się po wojnie w Iraku – powinniśmy w tym uczestniczyć, zwłaszcza na terenach, które są bliskie Polski, czyli na zachodniej Ukrainie – powiedział.
Jako kolejną kwestię poseł PSL wymienił pomoc Ukrainie, aby weszła ona do Unii Europejskiej.
– Są rozmaite koncepcje, żebyśmy tworzyli bliską współpracę. Były sugestie, że może byśmy mieli jakąś formę konfederacji, co moim zdaniem niekoniecznie jest realne – mówił.
Prof. Bartoszewski podkreślił, że dzięki naszej postawie – jako państwa i narodu – nagle ciężar NATO i Unii Europejskiej przesunął się znacząco na wschód i my odgrywamy dużo większą rolę, niż przed przed rokiem, przed atakiem rosyjskim i to trzeba wykorzystać. – Mam nadzieję, że o tym będą również będą rozmowy – dodał.

mm