1 sierpnia w godzinę „W”, o 17:00, warszawiacy zobaczyli na niebie znak Polski Walczącej. W ten sposób PKN ORLEN wspólnie z ORLEN Grupą Akrobacyjną Żelazny upamiętnili 78. rocznicę Powstania Warszawskiego.
To wyjątkowa data szczególnie dla mieszkańców Warszawy. Każdego roku miasto zamiera 1 sierpnia o godzinie 17:00, by oddać szacunek i upamiętnić bohaterów walczących w 1944 roku podczas Powstania Warszawskiego. PKN ORLEN włączył się w tegoroczne obchody razem z ORLEN Grupą Akrobacyjną Żelazny.
- Od kilku lat PKN ORLEN jest najbardziej aktywnym sponsorem polskiego sportu. Wspieramy także inicjatywy, które mają na celu upamiętnienie Bohaterów, którzy z poświęceniem walczyli o wolność Polski. Pokaz ORLEN Grupy Akrobacyjnej Żelazny w godzinie „W” został przygotowany w taki sposób, aby widowisko było widoczne dla większości mieszkańców Warszawy. Całość wydarzenia transmitowana będzie w naszych mediach społecznościowych – mówi Agata Pniewska, Dyrektor Biura Marketingu Sportowego, Sponsoringu i Eventów PKN ORLEN.
Figura została zaprezentowana w „godzinie W” w okolicach Stadionu Narodowego tak, aby była widoczny z Powiśla, Pragi, Starego Miasta oraz Traktu Królewskiego. Piloci wykonali dwa znaki – jednego w projekcji zachód-wschód, a drugiego południe-północ.
W przelocie udział wzięły trzy samoloty. Liderem zespołu był Wojciech Krupa, lewoskrzydłowym Dominik Łuczak, a prawoskrzydłowym Wojciech Grzechowiak. Kierownikiem lotu był Krzysztof Szopiński.
– Największym wyzwaniem było wykonanie figury dokładnie o godzinie 17:00. Wystartowaliśmy z lotniska Babice, następnie przelecieliśmy nad Warszawą i nabraliśmy wysokości do ok. 1000 metrów w rejonie Stadionu Narodowego. Sztuka polega też na równym rysowaniu – mówi Krzysztof Szopiński, menedżer ORLEN Grupy Akrobacyjnej Żelazny.
– Wszyscy jesteśmy żołnierzami. Dla nas to wyjątkowa chwila. Zapewniam, że kiedy rysujemy symbol, jesteśmy w pełni skoncentrowani i mamy ciarki na plecach. Bardzo mocno to przeżywamy i cieszymy się, że chociaż w ten sposób możemy oddać cześć bohaterskiej Warszawie – zaznacza Szopiński.
