Spis treści
Władimir Putin świętuje przewidziane zwycięstwo
Władimir Putin po raz piąty został prezydentem Rosji. W zwycięskim przemówieniu dyktator podziękował głosującym za przybycie do urn, przekonując, że jego wygrana pozwoli Rosji stać się silniejszym i bardziej skutecznym krajem.
„Bez względu na to, jak bardzo próbowali nas przestraszyć, stłumić naszą wolę, nasze sumienie, nikomu się to w historii nie udało. Ponieśli porażkę teraz i poniosą porażkę w przyszłości” – mówił.
Podczas konferencji, Putin został zapytany przez NBC o przetrzymywanego przez Rosję dziennikarza „Wall Street Journal” Evana Gerszkowicza, a także Borysa Nadieżdina, którego nie dopuszczono do startu w wyborach .
„Panie Prezydencie, czy to właśnie nazywacie demokracją?” - spytał dziennikarz. W odpowiedzi usłyszał jedynie: „Takie jest życie”.
Gerszkowicz został zatrzymany przez FSB w zeszłym roku i aresztowany pod zarzutem szpiegostwa.
Prezydent Rosji straszy trzecią wojną światową?
Putina zapytano również o ewentualny konflikt militarny z NATO, na co ten odpowiedział, że „w dzisiejszym świecie wszystko jest możliwe".
Rosyjski prezydent dodał, że na Ukrainie nie ma niczego dobrego dla żołnierzy NATO, a starcie z nimi byłoby ostatnim krokiem do „trzeciej wojny światowej”.
Putin pierwszy raz o Nawalnym
Prezydent Rosji zabrał też głos w sprawie Aleksieja Nawalnego. Putin stwierdził, że kilka dni przed śmiercią rosyjskiego opozycjonisty, opowiadał się za jego zwolnieniem i zezwoleniem na wyjazd za granicę. Wyjaśnił, że jedynym warunkiem zwolnienia byłoby to, że Nawalny nigdy nie wróci do Rosji.
Wcześniej mówiono, że odbyłoby się to, w zamian za wypuszczenie z więzienia Wadima Krasikowa, płatnego zabójcy odsiadującego wyrok dożywocia w Niemczech.
W 2019 roku Krasikow zamordował czeczeńskiego dowódcę Zelimchana Changoszwilego, uznanego przez Kreml za swojego wroga.
Źródło: Reuters, BBC
