Przywódca sekty kazał głodzić się swoim wyznawcom. Co najmniej 21 osób nie żyje

Aleksandra Jaros
Przywódca sekty kazał swoim wyznawcom głodzić się na śmierć. Obiecywał im, że ich poświęcenie zaowocuje spotkaniem z Jezusem
Przywódca sekty kazał swoim wyznawcom głodzić się na śmierć. Obiecywał im, że ich poświęcenie zaowocuje spotkaniem z Jezusem pixabay
Policja w Kenii dokonała ekshumacji 21 ciał w pobliżu miasta Malindi, w ramach śledztwa w sprawie sekty religijnej, której przywódca miał namawiać swoich wyznawców do głodówek. Wśród ekshumowanych były martwe dzieci. Według funkcjonariuszy, ofiar może być jeszcze więcej.

Przywódca sekty kazał głodzić się swoim wyznawcom

Do ogromnej tragedii doszło w pobliżu nadmorskiego miasta Malindi w Kenii. Policja dokonała ekshumacji 21 ciał, w ramach prowadzonego śledztwa w sprawie sekty religijnej. Wśród nieżywych były również dzieci. Najprawdopodobniej jej przywódca Paul Mackenzie Nthenge kazał swoim wyznawcom głodzić się na śmierć. Obiecywał im, że ich poświęcenie zaowocuje spotkaniem z Jezusem.

Nthenge został aresztowany 15 kwietnia, po odkryciu ciał czterech osób. Policji udało się jednocześnie uratować 14 innych osób. 11 z nich trafiło do szpitala. Stan trzech osób oceniono jako krytyczny. Najmłodszy z uratowanych miał 17 lat. Wszystkie ofiary, to najpewniej członkowie Międzynarodowego Kościoła Dobrej Nowiny, której przewodził Nthenge.

Policja znalazła 21 ciał, ale ofiar może być więcej

„W sumie od wczoraj mamy 21 ciał” – powiedziała anonimowa osoba z policji, na którą powołuje się brytyjski „The Guardian”. Groby znajdują się w lesie Shakahola i według policji wszystko wskazuje na to, że ofiar będzie więcej.

Kaznodzieja Paul Mackenzie Nthenge przebywa w areszcie do czasu rozprawy sądowej. Zaprzeczył on popełnieniu zarzucanych mu czynów. Twierdzi, że zamknął swój kościół w 2019 roku.

BBC przypomina, że Kenia jest krajem bardzo religijnym i już nie raz zdarzały się tam przypadki werbowania ludzi do niebezpiecznych sekt.

Polecjaka Google News - Portal i.pl

Źródło: The Guardian, BBC

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

N
Narol979
12 maja, 14:02, Konsekwentna katoliczka:

Ja sama zamiast pić ziółka, chodzić do lekarza, brać leki itd , całkowicie powierzam się woli Bożej i się modlę o cudowne wyzdrowienie i w nagrodę za tą postawę Bóg mnie nagradza spełniając te prośby prędzej czy później a jak mnie nie uleczy to zaakceptuję jego wolę , przynajmniej pójdę do nieba. ,,Kto straci życie zachowa je " i ,,ten kto kocha Boga, życia mu nie szkoda" .ja o tym pamiętam. I wolałabym śmierć męczeńską niż zrzec się Chrystusa.Rashu, zostań średniowiecznym ascetą albo zostań męczennikiem i umrzyj za wiarę np w Pakistanie, Iranie, Arabii Saudyjskiej itd ... Bo innaczej się zdemoralizujesz... Rada dla ciebie wypróbuj anorexia mirabilis stan świętości demonizowany przez iluminatów, masonów i innych lewackich psychologów .... Ten kto kocha Boga życia mu nie szkoda! Kto straci życie, zachowa je... Sama zwolniłam się z pracy, sprzedałam mieszkanie i wszystkie pieniądze oddałam na cele religijne , pozbyłam się telefonu, laptopa, sprzedałam mieszkanie itd i ruszam zostać ascetką... I pozbywam się rzeczy, które są dla mnie przeszkodą w nowym życiu bo postanowiłam zostać ascetką i żywić się najlepiej tylko modlitwą, słowem bożym w kościele, Eucharystią i wodą święconą. ... Weź ze mnie przykład i módl się za mnie by mi się udało wytrwać w Tym postanowieniu

Widać że prawdziwa Chrześcijanka. Będę się za ciebie modlił, ale na twoim miejscu bym nie rezygnował z aż tylu rzeczy.

K
Konsekwentna katoliczka
Ja sama zamiast pić ziółka, chodzić do lekarza, brać leki itd , całkowicie powierzam się woli Bożej i się modlę o cudowne wyzdrowienie i w nagrodę za tą postawę Bóg mnie nagradza spełniając te prośby prędzej czy później a jak mnie nie uleczy to zaakceptuję jego wolę , przynajmniej pójdę do nieba. ,,Kto straci życie zachowa je " i ,,ten kto kocha Boga, życia mu nie szkoda" .ja o tym pamiętam. I wolałabym śmierć męczeńską niż zrzec się Chrystusa.Rashu, zostań średniowiecznym ascetą albo zostań męczennikiem i umrzyj za wiarę np w Pakistanie, Iranie, Arabii Saudyjskiej itd ... Bo innaczej się zdemoralizujesz... Rada dla ciebie wypróbuj anorexia mirabilis stan świętości demonizowany przez iluminatów, masonów i innych lewackich psychologów .... Ten kto kocha Boga życia mu nie szkoda! Kto straci życie, zachowa je... Sama zwolniłam się z pracy, sprzedałam mieszkanie i wszystkie pieniądze oddałam na cele religijne , pozbyłam się telefonu, laptopa, sprzedałam mieszkanie itd i ruszam zostać ascetką... I pozbywam się rzeczy, które są dla mnie przeszkodą w nowym życiu bo postanowiłam zostać ascetką i żywić się najlepiej tylko modlitwą, słowem bożym w kościele, Eucharystią i wodą święconą. ... Weź ze mnie przykład i módl się za mnie by mi się udało wytrwać w Tym postanowieniu
g
g-a
Powiesić. Też spotka się z Jezusem.
S
STOP SEKCIE CHOJECKIEGO
W POLSCE MAMY SEKTĘ CHOJECKIEGO, KTÓRA STALE WYZYWA POLAKÓW I KATOLIKÓW A ICH GURU TO PRZESTĘPCA, KTÓRY STALE NAWIĄZUJE DO FEKALIÓW
S
Sylwia
A dam żarł i żyje.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl