Raków potrzebował napastnika
Debata na temat tego, że Raków Częstochowa potrzebuje nowego napastnika trwała już kilkanaście miesięcy. Vladislavs Gutkovskis to dobra "dziewiątka" jeśli chodzi o walkę o piłkę i stwarzanie sytuacji kolegom z drużyny, ale 28-latek nie jest typowym snajperem. "Gutek" często miał problemy z wykańczaniem prostych sytuacji, dlatego "Medaliki" zaczęły monitorować rynek transferowy w poszukiwaniu lepszego piłkarza.
Włodarze Rakowa już od kilku tygodni zapowiadali, że do zespołu przyjdzie dwóch zawodników. Dziennikarze bardzo szybko domyślili się, że może chodzić o lewego wahadłowego i napastnika. W letnim okienku transferowym drużynę opuści Patryk Kun, który przeniesie się do Legii Warszawa. Priorytetem jest jednak napastnik.
- Dwa transfery mamy praktycznie dogadane i pewne. To będą transfery z naszej ligi. Nie ukrywam, że szukamy zawodnika na pozycji nr 9 i wiemy, że Łukasz Zwoliński i Erik Exposito to klasowi napastnicy i byli w kręgu zainteresowań naszego klubu - podreślał wiceprezes Rakowa.
Łukasz Zwoliński zostanie nowym piłkarzem Rakowa
Wszystkie doniesienia medialne zostały potwierdzone przez Tomasza Włodarczyka z "Meczyków", który zdradził także szczegóły dotyczące kontraktu zawodnika.
- Zwoliński cieszył się sporym zainteresowaniem. Miał zapytania z Niemiec i Turcji, ale zdecydował się powalczyć o grę w europejskich pucharach w barwach Rakowa. Według naszych informacji podpisze trzyletni kontrakt. Będzie w nim opcja przedłużenia na jeszcze jeden sezon - pisze dziennikarz.
Łukasz Zwoliński to najlepszy strzelec Lechii w obecnym sezonie (9 bramek). Biało-Zieloni spadli jednak z ligi, dlatego odejście takiego napastnika jak Zwoliński było nieuniknione. Jego kontrakt dobiega końca 30 czerwca 2023 roku, dlatego Raków nie zapłaci ani grosza. Obecna wartość rynkowa 30-latka to 800 tys. euro.

PKO EKSTRAKLASA w GOL24
