Najnowsze zdjęcia satelitarne wykonane przez Airbus Maxar Technologies dla amerykańskiego Googla mówią wiele o tarczy antyrakietowej w Redzikowie. Co ważne, jak wygląda baza widziana z góry sprawdzić może każdy. Amerykański gigant internetowy właśnie zaktualizował swoje fotomapy w rejonie Słupska. Na nowych zdjęciach jest też dawne lotnisko wojskowe w Redzikowie.
Fotografie zostały wykonane około południa i przy dobrym nasłonecznieniu. Efekt to klarowny obrazek z cieniami padającymi od najwyższych punktów wzniesionych na terenie bazy. Najdłuższe z nich należą do masztów rozmieszczonych przy trzech wyrzutniach MK41. To tego typu urządzenia montowane są na okrętach US Navy. Modułowa, kontenerowa konstrukcja umożliwia instalowanie w nich różnego rodzaju pocisków. Oprócz antyrakiet z rodziny SM-3, które w Redzikowie według zapewnień już są, choć w magazynach, w MK41 można umieszczać też Tomahawki. Właśnie tych taktycznych pocisków manewrujących obawia się Rosja. W odpowiedzi na teoretyczną możliwość w obwodzie Kaliningradzkim rozmieszczono Iskandery tj. lądowe policji balistyczne.
Padający dzień kreśli też sylwetkę instalacji przypominającej nadbudówkę okrętu. Właśnie w tym budynku mieści się centrum dowodzenia. Na jego szczycie w maju ubiegłego roku zamontowano radar AN/SPY 1D, który śledzi przestrzeń powietrzną wokół.
Prace związane z budową tarczy wciąż są jednak w toku. Na zmienionym dawnym pasie startowym widać tymczasowo ustawione kontenery. Gotowa jest za cała dodatkowa infrastruktura. Google pokazuje kilka budynków. Największy z nich to siedziba główna. Tuż obok jest boisko do koszykówki, a niecałe 300 metrów dalej boisko od basaballa. Wewnątrz tych budynków znajdują się biura, kantyna, a nawet fryzjer. Zdjęcia na Google Maps pokazują też wyremontowane i nowe budynki należące do Bataliony Ochrony Bazy w Redzikowie.
Przypomnijmy, że zgodnie z deklaracjami amerykańska tarcza ma zostać oddana do użytku jeszcze w tym roku.
Baza w Polsce będzie drugą tego typu instalacją w Europie. US Navy obsługuje już siostrzaną instalację w Deveselu w Rumunii około 150 km od Bukaresztu. Tamtejsza baza działa od ponad pięciu lat.
