Rekordzista świata w maratonie Kenijczyk Kelvin Kiptum zginął w wypadku samochodowym

Jacek Kmiecik
AP/EASTNEWS
Rekordzista świata w maratonie Kenijczyk Kelvin Kiptum zginął w wypadku drogowym w wieku 24 lat, o czym poinformował były premier Kenii Raila Odinga.

Według „Nation Africa”, samochód, którym kierował Kelvin Kiptum, brał udział w wypadku. Lekkoatleta stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Zmarł także trener Kiptuma Gervais Hakizimana. Inna pasażerka, dziewczyna, odniosła poważne obrażenia i została przewieziona do szpitala.

Były premier Kenii podzielił się straszną wiadomością o śmierci Kiptuma

„Niszczycielskie wieści. Opłakujemy stratę niezwykłego człowieka, Kelvina Kiptuma, rekordzisty świata i ikony kenijskiej lekkoatletyki. Dziś wieczorem on i jego trener zginęli tragicznie w wypadku. Składam najszczersze kondolencje jego rodzinie, przyjaciołom i całej społeczności lekkoatletycznej. Nasz kraj opłakuje głęboką stratę prawdziwego bohatera” – napisał Raila Odinga w mediach społecznościowych.

Kiptum podczas paźdzernikowego maratonu w Chicago ustanowił rekord świata

W październiku zeszłego roku w maratonie w Chicago Kiptum poprawił rekord świata o 34 sekundy, uzyskując wynik 2 godziny 35 sekund, pobijając rekord rodaka Elioda Kipchoge o 34 sekundy. Dla Kelvina był to trzeci maraton w jego karierze.

W grudniu Światowa Federacja Lekkoatletyczna uznała Kiptuma za najlepszego sportowca płci męskiej 2023 roku w imprezach biegowych.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl