Reprezentacja Polski w piłce ręcznej kobiet gotowa na kolejne spotkanie. Ten mecz przesądzi o dalszych losach?

Mateusz Pietras
Wideo
od 7 lat
Obrotowa reprezentacji Polski Sylwia Matuszczyk w dosadnych słowach skomentowała inaugurację mistrzostw Europy. Polskie szczypiornistki po dotkliwej porażce z Francją (22:35) zrobią wszystko, by odbudować morale w zespole. Już jutro czeka ich dogodna okazja, bo po drugiej stronie parkietu stanie niżej notowana Portugalia. Na ten moment podopieczne Norwega Arne Snstada zajmują ostatnie miejsce w grupie C. Do kolejnej fazy awansują dwie najlepsze drużyny. Dla Polek to dziewiąty występ tej rangi w historii.

Spis treści

Czas na przebudzenie

Z pewnością inaugurację mistrzostw Europy, polskie szczypiornistki nie będą wspominały najlepiej. Przez sześćdziesiąt minut Biało-Czerwone były tłem dla faworytek grupy C i kandydatek nawet do tytułu - Francuzek. W Bazylei pozwoliły na aż trzydzieści pięć trafień rywalek. Z koeli podopieczne Arne Senstada 22-krotnie pokonywały francuskie bramkarki.

Biało-Czerwone chcą zmazać plamę po inauguracji mistrzostw Europy.
Biało-Czerwone chcą zmazać plamę po inauguracji mistrzostw Europy. PAP/EPA/GEORGIOS KEFALAS

Po spotkaniu w mocnych słowach grę oceniła autorka dwóch bramek Sylwia Matuszczyk.

– Oczekujemy od siebie znacznie więcej (...) Wiem, na co nas stać. Mam nadzieję, że teraz sportową złość wykorzystamy w kolejnych meczach, które zdecydują o wyjściu z grupy

– oceniła na portalu Handball Polska obrotowa.

Starcie dwóch pokonanych

Już w sobotę Biało-Czerwone podejmą Portugalki, które również zaczęły 16. edycję turnieju od porażki. Jednak przez większy okres gry szczypiornistki z Półwyspu Iberyjskiego grały jak równy z równym przeciwko jednokrotnym mistrzyniom Europy - Hiszpankom. Ostatecznie uległy 24:29.

Z pewnością polskie piłkarki ręczne, a w szczególności obrona będzie musiała uważać na lewą rozgrywającą Joana Dos Santos, autorkę ośmiu bramek, Z kolei ofensywne szczypiornistki będą musiały znaleźć sposób na bramkarkę Isabel Figueirę, która odbiła jedenaście piłek.

– Portugalia to niewygodny rywal, który prezentuje intensywną obronę. Wiemy, że w pierwszym spotkaniu fantastyczny mecz rozegrała rozgrywająca Resende, więc będziemy musiały się zastanowić, jak wyłączyć ją z gry. Wierzę jednak w nasz zespół i wiem, że stać nas na bardzo dużo. W sobotę na pewno zostawimy na boisku wszystko, co mamy

– zapowiada Matuszczyk, na oficjalnej stronie Polskiego Związku Piłki Ręcznej.

Na zdjęciu opublikowanym przez portal Handball Polska widać, że reprezentacja Polski ciężko trenuje przez jutrzejszą konfrontacją.

Mecz Polska – Portugalia o godz. 15.30.

W poniedziałek (2 grudnia) starcie z Hiszpankami. Start o godz. 18.00.

Oba spotkania na kanałach Eurosport, telewizji Metro i na platformie Max.

Z każdej z sześciu grup do kolejnej fazy awansują dwie najlepsze drużyny.

Impreza potrwa do 15 grudnia.

Terminarz spotkań w grupie C

2. kolejka:

  • Polska - Portugalia (godz. 15.30, 30 listopada)
  • Francja - Hiszpania (godz. 18.00, 30 listopada)

3. kolejka:

  • Polska - Hiszpania (godz. 18.00, 2 grudnia)
  • Portugalia - Francja (godz. 18.00, 2 grudnia)
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl