Reprezentacja Polski w piłce ręcznej kobiet ponownie gorsza od Islandii w meczu towarzyskim. Zły prognostyk przed imprezą sezonu

Mateusz Pietras
Wideo
od 7 lat
Reprezentacja Polski w piłce ręcznej kobiet przegrała dzień po dniu z reprezentacją Islandii. W drugim meczu towarzyskim szczypiornistki Arne Senstada uległy gospodyniom 24:28. Rywalizacja odbyła się w Selfoss. Wczoraj w Reykjaviku Biało-Czerwone również nie znalazły sposobu na Skandynawki, przegrywając 24:30. Już pod koniec listopada Polki wystąpią na mistrzostwach Europy.

Spis treści

Ważne starcia na Islandii przed mistrzostwami Europy

W piątek i sobotę reprezentacja Polski w piłce ręcznej kobiet zagrała dwa mecze towarzyskie. W Reykjaviku i Selfoss Biało-Czerwone miały poznać odpowiedź jaka jest forma przed zbliżającymi się w listopadzie mistrzostwami Europy.

W grupie C szczypiornistki Norwega Arne Senstada zmierzą z Francją, Hiszpanią i Portugalią.

Oba testy zostały rozegrane z zespołem Islandii, który również przygotowuje się do imprezy sezonu. Skandynawki zmierzą się w grupie F przeciwko Holenderkom, Niemkom i Ukrainkom.

– Jeśli chodzi o mecze z Islandią, grając w reprezentacji Polski, każdy mecz chcemy wygrać i każde zwycięstwo jest ważne. Wiemy, że w najbliższych spotkaniach możemy pozwolić sobie, żeby sprawdzić wiele elementów. Z pewnością trener będzie chciał, żeby podczas meczów każda z nas dostała swoją szansę. Musimy realizować założenia zarówno w ataku, jak i w obronie, żeby jak najlepiej przygotować się do Mistrzostw Europy, do których nie zostało już wiele czasu

– mówiła kapitan kadry Monika Kobylińska, cytowana na łamach Polskiego Związku Piłki Ręcznej.

Falstart w starciu numer jeden

W pierwszym sprawdzianie Biało-Czerwone zmagały się z problemem finalizacji akcji. Skrzętnie z tego korzystały rywalki, które miały aż dwa razy więcej bramek do przerwy (18:9). Po niej goniące Biało-Czerwone zmniejszyły straty nawet do trzech trafień (21:24). Ostatecznie gospodynie wytrzymały napór i wygrały różnicą sześciu trafień. (30:24).

Najskuteczniejszą rzucającą w polskim zespole była Kobylińska - 6.

Brak rewanżu poprzedzony wzniosłą chwilą

W sobotę polskie szczypiornistki chciały zrehabilitować się za niepowodzenie z wczoraj. Tym razem podopieczne Senstada musiały się przenieść ze stolicy Islandii do Selfoss.

Przed meczem doszło do pięknego momentu w postaci uhonorowania bramkarki reprezentacji Polski za setny mecz w biało-czerwonych barwach.

Niestety tracące do przerwy trzy bramki Polki (11:14), nie zdołały przechylić zwycięstwa na swoją stronę. Ostatecznie przegrały 24:28.

Tym samym bilans ostatnich czterech spotkań jest remisowy.

ME zaczną się 28 listopada i potrwają do 15 grudnia.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl