Brak nowej umowy dla Michniewicza
- Aby właściwie ocenić pracę selekcjonera, musieliśmy wziąć pod uwagę również inne kluczowe kwestie, takie jak długofalowy pomysł na dalsze funkcjonowanie reprezentacji oraz kierunek jej rozwoju. Dlatego, po wielu spotkaniach i analizach, podjęliśmy niełatwą decyzję o zakończeniu współpracy - powiedział Cezary Kulesza.
Taki komunikat otrzymaliśmy 22 grudnia. PZPN zdecydował, że nie przedłuży umowy z Czesławem Michniewiczem, która wygasła 31 grudnia. Kluczowym aspektem miała być długofalowa wizja 52-letniego trenera, która nie pokrywała się z pomysłem prezesa PZPN. Bardzo prawdopodobne, że o losie Michniewicza zdecydowały także afery oraz bardzo toksyczna atmosfera, która wytworzyła się wokół reprezentacji.
Kandydatów jest sporo
Z doniesień medialnych wynikało, że PZPN rozpatruje głównie kandydatury obcokrajowców. Roberto Martinez oraz Paulo Bento mieli być faworytami w tym wyścigu. Wśród nazwisk zagranicznych - oprócz Roberto Martineza - najczęściej wymieniani byli: Chorwat Nenad Bjelica (były trener m.in. Lecha Poznań), pochodzący z Bośni i Hercegowiny Vladimir Petkovic (selekcjoner Szwajcarii w latach 2014-21), Andrij Szewczenko (były wybitny ukraiński piłkarz, a później selekcjoner) oraz Francuz Herve Renard.
Kilka dni temu jeden z członków PZPN anonimowo zdradził, że wybór Kuleszy najpewniej padnie na Polaka. To zawęża grono kandydatów i obnaża brutalną prawdę - realnych kandydatów z odpowiednimi "papierami" i umiejętnościami by poprowadzić polską reprezentację jest... zaledwie mała garstka.
Finałowa trójka
Wybór dobrego polskiego trenera jest ograniczony. Trzech szkoleniowców pojawia się w doniesieniach medialnych najczęściej - Jan Urban, Michał Probierz oraz Marek Papszun.
Jedyną osobą bez pracy w tym gronie jest Urban. Jako piłkarz i trener pracował w Hiszpanii, pojawiają się głosy, że jeśli nie jako selekcjoner, to mógłby sprawdzić się w roli asystenta przy zagranicznym opiekunie kadry.
Michał Probierz objął młodzieżową kadrę reprezentacji Polski pół roku temu. Jego bilans niestety nie zachwyca - jedna wygrana, jeden remis i dwie przegrane. Były trener Cracovii czy Jagiellonii nie ma wielu zwolenników.
Według wielu kibiców najlepszym kandydatem jest Papszun. Praktycznie w każdym wywiadzie szkoleniowiec jest pytany o reprezentację. - Czuję się gotowy do takiej roli. Uważam, że nie jest dla mnie za wcześnie - wyznał w wywiadzie dla weszlo.com. Jednocześnie podkreśla, że teraz interesuje go tylko dokończenie sezonu z Rakowem. - Zdobycie tytułu jest dla mnie celem sportowym, który chcę osiągnąć. To cel numer jeden, bo dążę do tego od dawna - podkreślał 48-latek.
REPREZENTACJA w GOL24
