– Jest to prawdziwe święto dla miłośników motoryzacji. W jednym miejscu można zobaczyć bardzo wiele różnych aut. Zarówno klasyczne, sportowe czy też wojskowe. Są to prawdziwe eksponaty – mówi Adam Guzik, jeden z kolekcjonerów.
Pierwszy dzień targów cieszył się dużym zainteresowaniem. Osoby zwiedzające mogły podziwiać takie samochody jak: Mercedes 190D z 1959 roku, Glasron GT-150 z 1972 roku, czy też Renault Caravelle z 1968 roku.
Bardzo dużym zainteresowaniem cieszył się Bentley S1 z 1958 roku. – Ten model został wyprodukowany tylko w 2425 egzemplarzach. Jest to bez wątpienia luksusowy samochód pod względem estetycznego wykonania. Każdy szczegół był wyrabiany bardzo dokładnie. Jako ciekawostkę mogę powiedzieć, że w latach 50. w Anglii nabyła go również Królowa Elżbieta, która ma go w swoim posiadaniu do dziś – mówi Dariusz Skalski, właściciel samochodu.
Podziwiać można również samochody wojskowe, motocykle i rowery. Wśród nich m.in. motocykl Opel 500, który w Polsce zachował się tylko w jednym egzemplarzu. - Został wyprodukowany w 1927 roku. Ewenementem jest to, że tutaj jest silnik górnozaworowy. Wyprodukowano go w liczbie tylko 500 sztuk. W latach 90. XX wieku były uznawane za bardzo sportowe, a teraz spotkać go to prawdziwa sztuka – mówi jeden z wystawców.
Na MTP z pamiątką rodzinną wystawił się też Czesław Paczkowski. - Mój Ford Taunus został wyprodukowany w 1967 roku. W mojej rodzinie znajduje się od 41 lat. Nabył go mój teść w 1976 roku w Szwecji i jeździł nim przez 20 lat. Potem przez długi czas stał w garażu, a kilka lat temu go odrestaurowaliśmy. Mam nadzieję, że będzie w mojej rodzinie przez kolejne lata – mówi.
Na Retro Motor Show 2017 odbywają się również pokazy renowacji klasycznych pojazdów, dyskusje i spotkania ze specjalistami. – Szczególnie cenie sobie rozmowy z ludźmi, którzy żyją motoryzacją tak, jak ja. Wymieniamy się swoimi spostrzeżeniami na temat poszczególnych samochodów. Przy okazji idzie zawrzeć nowe znajomości. Każdy, kto interesuje się motoryzacją i postanowi przyjść na poznańskie targi, na pewno nie pożałuje. Jest to piękna pasja, szczególnie dla mężczyzn, ale niestety bardzo kosztowna. Czasami wydatki, aby odrestaurować auto, są bardzo duże - dodaje Adam Guzik.
W sobotę targi będą odbywać się w godzinach 10-18, a w niedzielę 10-16. Bilet jednodniowy do nabycia w kasie targów w cenie 20 zł, a ulgowy 15 zł. Dzieci do lat trzech wchodzą za darmo. Na to wydarzenie będą otwarte trzy wejścia: od ulicy Głogowskiej, Grunwaldzkiej i Śniadeckich.
Osoby poruszające się samochodem i chcące zaparkować na terenie targów, mogą wjechać od ulicy Śniadeckich za opłatą 30 zł, w tym wliczony jest już bilet.