Mecz Barcelona - Mallorca: Lewandowski na trybunach
To był piąty mecz Barcelony opuszczony przez Lewandowskiego - pierwszy z powodu kontuzji. W rundzie jesiennej nie wystąpił także z Mallorcą. Wtedy zadecydował tak trener Hansi Flick.
Polaka w składzie zastąpił Ferran Torres. - Jak tu dziś nie będzie trzech punktów, to będzie historyczne frajerstwo - prorokował później na portalu X (dawniej Twitter) Wojciech Kowalczyk, patrząc na bezbramkowy wynik do przerwy.
Po pierwszej połowie statystyki meczu były wręcz szokujące - na korzyść Barcelony oczywiście:
- 24 do 0 w strzałach
- 78 procent do 22 w posiadaniu piłki
- 365 do 98 w podaniach
- 1,94 do 0,00 w oczekiwanych golach
Tę drogę przez mękę ukrócił dopiero w 46 minucie Dani Olmo, strzelając gola na 1:0. Potem sytuację sam na sam zmarnował Lamine Yamal, który powinien był zamknąć mecz w 79 minucie. W sumie Barcelona oddała 40 strzałów.

Bez Lewandowskiego Barcelona będzie musiała sobie radzić jeszcze dwa lub nawet trzy tygodnie. Potencjalnie najbardziej odczuje jego brak w kolejnym spotkaniu - finale Pucharu Króla z Realem Madryt zaplanowanym na sobotę (26 kwietnia, godz. 22:00, transmisja w TVP Sport).
Real spróbuje odpowiedzieć Barcelonie w lidze jutro - w wyjazdowym meczu z Getafe. Jeżeli wygra to jego strata pozostanie na poziomie czterech punktów.
FC Barcelona - Mallorca 1:0 (0:0)
Bramki: Olmo 46'
Żółte kartki: S. Costa
FC Barcelona: Szczęsny - E. Garcia, Araujo, I. Martinez, Fort (77' G. Martin) - Pedri, Gavi, Olmo (62' Fermin) - Yamal (87' de Jong), Fati (62' Raphinha), Ferran (77' P. Victor).
Jedenastka 29. kolejki PKO Ekstraklasy. Portugalski czarodzi...