Robert Lewandowski królem Barcelony i całej hiszpańskiej La Ligi. Piąty gol polskiego snajpera w czwartym meczu „Dumy Katalonii”

Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
Robert Lewandowski w wyjazdowym meczu Barcelony z Sevillą znowu wpisał się na listę strzelców. Obok zawodnik SFC Fernando Reges
Robert Lewandowski w wyjazdowym meczu Barcelony z Sevillą znowu wpisał się na listę strzelców. Obok zawodnik SFC Fernando Reges EPA/PAP
Polski snajper FC Barcelony Robert Lewandowski zdobył piątą bramkę w swoim czwartym meczu LaLiga i przewodzi klasyfikacji strzelców w Hiszpanii.

„Lewy” z Sevillą (3:0 na wyjeździe) znowu zagrał dobry mecz, ponownie trafił do siatki i w klasyfikacji „Pichichi” - z pięcioma golami po czterech kolejkach - jest współliderem z Iago Aspasem z Celty Vigo. Można odnieść wrażenie, że od ponad miesiąca z twarzy Lewandowskiego nie znika uśmiech - ani na boisku, ani na konferencjach prasowych, ani nawet na ulicach, kiedy złodziej spróbował mu ukraść mu z ręki zegarek warty około 75 tysięcy euro. „Lewy” przyjechał do Hiszpanii po prostu się bawić i cieszyć grą - korzystać z uroków hiszpańskiej pogody, kuchni i piłki.

Kapitan reprezentacji Polski odżył w Hiszpanii po 10 latach pobytu w Niemczech, w tym ośmiu w Bayernie Monachium. Katalonia to jego wyśniona kraina. Nie na darmo Katalończycy nazywani są „Polaco”.

Lewandowski popisał się kolejnym pięknym golem, po przyjęciu podania Julesa Kounde na klatkę piersiową i bombowym woleju. Miał też znaczący udział przy pierwszej bramce, kiedy to podciął piłkę nad bramkarzem Sevilli, Marokańczykiem Bono, a z linii bramkowej wybił futbolówkę Fernando. Dobitka Raphinhy była jedynie formalnością.

„Lewy” mógł strzelić na Pizjuan jeszcze dwa gole. Najpierw Bono sprawował piłkę na korner, a następnie po dość nonszalanckiej próbie przelobowania, bramkarz Sevilli nie dał się oszukać.

Trener Barcelony, Xavi Hernandez dał bohaterowi z Polski odpocząć, zmieniając go na Ansu Fatiego kwadrans przed końcem meczu.

Hiszpanie są zachwyceni występem Polaka. „Devastador”(niszczycielski) - zatytułował komentarz o wyczynach Lewandowskiego kataloński „El Mundo Deportivo”. „Marca” podkreśla wyborną dyspozycję „Lewego”. Barceloński „Sport” uważa, że polski egzekutor może powtórzyć w Barcelonie wyczyny z Bayernu Monachium, gdzie rok do roku sięgał po koronę króla strzelców i zdobywał z zespołem mistrzowskie tytuły.

„Jest nienasycony i nic go nie powstrzyma. Ani rywale, ani wiek, ani cokolwiek innego. Jest bardzo dobry” - zachwyca się Lewandowskim felietonista „Sportu”, German Bona.

Robert krótko, ale treściwie podsumował mecz z Sevillą w mediach społecznościowych: „+3 points (punkty - przyp. red.)” - napisał obok zdjęcia, na którym cieszy się ze zdobytej bramki. Fani od razu odpowiedzieli mu mnóstwem pochwał i podziwem, gdzie przeważało znamienne słowo: „Lewangolski”. Trener Xavi okreśłił go znamiennym słowem „idealny”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl