Roman Giertych rezygnuje z Paktu Senackiego
„Odmówiłem startowi z Paktu Senackiego w sytuacji, w której Lewica zapowiedziała, że i tak mi wystawi kontrkandydata” – napisał Roman Giertych na portalu X, dawniej Twitterze.
Jak przekonuje w swoim wpisie były wicepremier, minister edukacji i lider Ligi Polskich Rodzin, propozycja, by wystartował on w wyborach parlamentarnych 2023 jako kandydat do Senatu z okręgu olsztyńskiego była dla niego nie do zaakceptowania.
Spór Romana Giertycha z Lewicą
„Zapowiedzi p. (Adriana) Zandberga i (Magdy) Biejat, że nawet gdybym się podjął startowania w okręgu wskazanym przez Pakt (proponowano mi Olsztyn), to oni i tak po cichu wystawią mi lewicowego kontrkandydata uczyniły mój start w takiej formule bezsensownym” – uważa Giertych.
Były szef MEN dodał, że chciał dostać się do Senatu, by „dopilnować rozliczenia” polityków za rzekome „przestępstwa”, jakich mieli się dopuścić w czasie swoich rządów.
„Moją intencją było wystartowanie przeciwko PiS i zaangażowanie się w przypilnowanie, korzystając z mandatu senackiego, rozliczenia działaczy PiS za przestępstwa, których się dopuścili. Chciałem być senatorem niezawodowym, który wolny czas od pracy adwokackiej poświęcałby na pilnowanie sposobu rozliczenia PiS, gdyż obawiałem się i nadal obawiam, że poklepywanie po plecach pana (Michała) Dworczyka podczas wizyty na spotkaniu z panią (Barbarą) Nowacką i panem (Sławomirem) Nitrasem, które miało miejsce kilka tygodni temu czy też honorowanie symetrystów na Campus zorganizowanym przez opozycję, będzie symbolem tego w jaki sposób potraktujemy PiS po wyborach” – czytamy.
Kto wygra wybory?
Mimo to, Giertych jest przekonany, że opozycja wygra wybory parlamentarne 2023.
„Jestem pewien, że opozycja w tych wyborach wygra. I zrobię wszystko aby tak było. Niestety uważam, że zwycięstwo opozycji odbędzie się wbrew Lewicy, a przynajmniej jakiejś jej części. Oni bowiem robią tak jak w 2015 roku wszystko, aby ułatwić zwycięstwo PiS” – podsumował.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
lena