Opozycja negocjuje pakt senacki. Jak idą rozmowy?
Dariusz Wieczorek, wiceprzewodniczący Nowej Lewicy, który ze strony Lewicy negocjuje tzw. pakt senacki pytany przez i.pl o to, jak idą negocjacje, odpowiedział, że bardzo dobrze.
– Kolejne spotkanie liderów naszych partii jest planowane na przyszły tydzień. Nasz zespół pracuje cały czas, dogrywamy szczegóły, także dziś mamy zaplanowane spotkanie w tej sprawie – dodał.
Poseł Lewicy wyraził nadzieję, że do końca lipca wszystko będzie ustalone, czyli sto okręgów senackich.
Dopytywany o słowa sekretarza generalnego PO Marcina Kierwińskiego, który stwierdził, że w okręgu ciechanowskim, czyli okręgu senatora Jana Marii Jackowskiego, opozycja nie wystawi kontrkandydata, odpowiedział, że ustalenia w tej sprawie trwają.
– Natomiast rzeczywiście taki wariant absolutnie jest możliwy, ale tylko w tych 35 okręgów, które są tzw. okręgami PiS-owskimi – to jest między innymi okręg pana Jackowskiego – dopuszczamy tego typu wariant, ponieważ maksymalizujemy możliwość zwycięstwa, nie tylko w 65 okręgach, w których teoretycznie dzisiaj wygrywamy, ale we wszystkich – wyjaśnił.
Petru i Giertych kandydatami paktu senackiego?
Pytany o to, czy Ryszard Petru będzie kandydatem paktu senackiego, Dariusz Wieczorek wyjaśnił, że najpierw musi wyjaśnić sprawy wewnątrzpartyjne.
– Nie wykluczamy tego, nie ma żadnego problemu, natomiast nie chcemy konfliktu. Sama Platforma Obywatelska mówi o tym, że Koalicja Obywatelska to jest również partia Nowoczesna. Jednak dopóki nie ma decyzji ze strony partii, to nie ma również decyzji ze strony paktu – mówił
Dopytywany, czy jeśli Ryszard Petru będzie kandydatem paktu senackiego, to będzie to trudny dla opozycji okręg, np. Podkarpacie, Dariusz Wieczorek odpowiedział, że „oczywiście, może tak być”.
Pytany zaś o start Romana Giertycha z paktu senackiego, poseł Lewicy wyjaśnił, że nie jest w ogóle zgłoszony na ten moment do paktu, więc na razie nie ma tematu”. – W ogóle nie rozważamy tej kandydatury – dodał.
Dopytywany, czy gdyby Giertych wystartował z własnego komitetu do Senatu, to byłoby to utrudnienie dla opozycji, odpowiedział, że ma wrażenie, że pan Giertych jest bardzo mocno nastawiony przeciwko obecnej władzy.
– W związku z tym nie wyobrażam sobie, żeby łamał pakt senacki. Nie wyobrażam sobie też, żeby chciał pomóc PiS-owi, a jego start poza paktem senackim to jest pomoc PiS. Na pewno więc pan Giertych się na to nie odważy – powiedział.
Dariusz Wieczorek pytany o to, co z Lewicą i czy w nowej kadencji Senatu powiększy swój stan posiadania, jeśli chodzi o senatorów, przypomniał, że obecnie w Senacie mieliśmy dwoje senatorów. – Mam nadzieję, że powiększymy parokrotnie stan posiadania – dodał.
Czym jest pakt senacki?
Pod koniec lutego przedstawiciele: KO, Polski2050, Nowej Lewicy, PSL oraz Ruchu Samorządowego "Tak! Dla Polski" podpisali deklarację zawarcia w najbliższych wyborach parlamentarnych tzw. paktu senackiego. Zakłada on, że ugrupowania te nie będą wystawiać przeciw sobie kandydatów w wyborach do Senatu, ale we wszystkich okręgach wystawią wspólnych kandydatów. Będą oni wywodzić się ze wszystkich ugrupowań proporcjonalnie do sondażowego poparcia dla każdego z nich oraz przy uwzględnieniu największych szans w określonym okręgu. Pierwszeństwo w kandydowaniu w ramach paktu będą mieli obecni senatorowie, należący do klubów opozycyjnych.
Pierwszy pakt senacki zawarły przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku: Koalicja Obywatelska (PO, Nowoczesna, Inicjatywa Polska, Zieloni), Komitet Wyborczy SLD (SLD, Lewica Razem, Wiosna) i PSL - Koalicja Polska (m.in. PSL i Kukiz'15). W ramach paktu w zdecydowanej większości okręgów opozycja wystawiła przeciwko PiS tylko jednego kandydata na senatora. Dzięki temu opozycja wspólnie wygrała wybory do Senatu - uzyskując 51 na 100 mandatów.
lena
