Tylko w ciągu ostatniego tygodnia analitycy CIT znaleźli w mediach społecznościowych ponad 30 nagrań wideo pokazujących załadunek sprzętu na platformy kolejowe oraz pociągi ze sprzętem przemieszczające się w kierunku zachodnim – podkreśla Radio Swoboda. Na platformach widać ciężarówki, cysterny, czołgi, bojowe wozy piechoty, wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe Grad i Uragan. Analitycy rozpoznali na nagraniach także zestawy rakietowe Iskander-M. Jedno takie nagranie wykonano na Dalekim Wschodzie, drugie w obwodzie swierdłowskim. CIT podaje, powołując się na informacje z otwartych baz danych, że pociągi ze sprzętem wojskowym wyjechały ze stacji leżących niedaleko baz 103. i 107. brygad rakietowych.
Większość filmów nakręcili mieszkańcy wschodniej Syberii i Dalekiego Wschodu. CIT uważa, że sprzęt widoczny na nagraniach należy do jednostek ze wszystkich czterech armii Wschodniego Okręgu Wojskowego Rosji. „Fakt, że niektóre eszelony były już widziane w Nowosybirsku i Kemerowie (czyli poza Wschodnim Okręgiem Wojskowym), nie pozwala na wytłumaczenie transportów lokalnymi ćwiczeniami” - twierdzą analitycy CIT.
Koncentracja wojsk rosyjskich przy granicach Ukrainy trwa od listopada ub.r. Zachodnie media, powołując się na dane wywiadu USA, alarmowały, że Moskwa może uderzyć na sąsiada na początku 2022 roku. Ta groźba zmusiła Zachód do rozmów z Rosją, która w grudniu wysunęła wobec USA i NATO daleko idące żądania. Kreml oczekuje między innymi rezygnacji NATO z dalszego rozszerzania na wschód. Kilka dni temu Siergiej Ławrow poszedł jeszcze dalej, mówiąc, że Rosja nie może zaakceptować jakiejkolwiek współpracy wojskowej Ukrainy z krajami zachodnimi.
