Rośnie liczba zakażeń na COVID-19. Wirusolog: Lek na koronawirusa powinien być powszechnie dostępny

OPRAC.:
Mateusz Zbroja
Mateusz Zbroja
Rośnie liczba zakażeń na COVID-19. Czy lek na koronawirusa będzie dostępny i refundowany?
Rośnie liczba zakażeń na COVID-19. Czy lek na koronawirusa będzie dostępny i refundowany? Fot. Uniwersytecki Szpital Medyczny Opole
Lek Paxlovid na COVID-19 powinien być za rozsądną cenę powszechnie dostępny w aptece. Obecnie trudno go znaleźć, a jeśli już jest, to kosztuje blisko 6 tys. zł – powiedziała wirusolog prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska. Jej zdaniem wiele hospitalizacji i zgonów można by dzięki temu uniknąć. Ekspertka odniosła się również do zasadności podania piątej dawki szczepionki przeciwko COVID-19.

Szczyt wiosennej fali zachorowań na COVID-19

Ekspertka została poproszona o odniesienie się do informacji Ministerstwa Zdrowia o obecnym szczycie wiosennej fali koronawirusa. Zauważyła, że znajdujemy się w o wiele lepszej sytuacji niż w poprzednich falach zachorowań ze względu na dostępność szczepionek i nabytą odporność po przechorowaniu COVID-19.

- Niestety obserwujemy w tej chwili wzrost zgonów, co jest pokłosiem wcześniejszych zakażeń. Dynamika zakażeń rzeczywiście spadła, ale współczynnik reprodukcji wirusa wciąż wynosi powyżej jednego, oznacza, że liczba zgonów będzie w najbliższych dniach wzrastać. Nie pora mówić jeszcze o wygaszaniu tej fali koronawirusa, chociaż wygląda na to, że szczyt jest blisko – oceniła prof. Szuster-Ciesielska.

Z informacji resortu zdrowia wynika, że w środę wykryto ponad 3,4 tys. nowych przypadków zachorowań na 9,9 tys. wykonanych testów.

- 30-procentowy odsetek pozytywnych testów to jest bardzo dużo. Według WHO bezpieczną granicą jest 5 proc., bo wskazuje na to, że w pełni monitorujemy sytuację epidemiczną – wyjaśniła wirusolog.

Najskuteczniejszy lek bardzo trudno dostępny

Nawiązując do wzrastającej liczby zgonów z powodu COVID-19, wirusolog zwróciła uwagę na problem w dostępie do najbardziej skutecznego leku na COVID dla polskich pacjentów.

- Paxlovid powinien być powszechnie dostępny w aptece za rozsądną cenę. Obecnie trudno go znaleźć, a jeśli już jest, to kosztuje blisko 6 tys. zł. Uważam, że zwykłego Kowalskiego na to nie stać – poinformowała prof. Szuster-Ciesielska.

Jej zdaniem wiele hospitalizacji i zgonów można by uniknąć, gdyby ten lek był powszechnie dostępny za niewielką opłatą.

- Celem polityki zdrowotnej jest zapobieganie ciężkiej chorobie COVID-19 i zgonom. Same szczepionki nie wystarczą, tym bardziej że ich skuteczność z czasem słabnie. Dlatego należy szeroko udostępnić skuteczny i tani lek, aby osoby najbardziej narażone na powikłania mogły ich uniknąć – dodała ekspertka.

Dla kogo przeznaczony jest lek?

Lekarka przypomniała, że Paxlovid przeznaczony jest dla osób z

potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2

i obarczonych ryzykiem ciężkiego przebiegu COVID-19. Wskazała na jego wysoką skuteczność – ok. 90 proc. redukcji ryzyka zgonu, pod warunkiem że zostanie podany do 5 dni od pojawienia się pierwszych objawów.

- W Stanach Zjednoczonych dla osób ubezpieczonych jest bezpłatny. W Niemczech jego cena oscyluje w cenie obiadu, u nas kosztuje blisko 6 tys. zł, co jest opłatą zaporową dla większości chorych. Wiem, że niektórzy biorą sprawę we własne ręce i proszą o pomoc znajomych czy rodzinę w Niemczech – przekazała prof. Szuster-Ciesielska.

Czu Paxlovid będzie refundowany?

Ministerstwo Zdrowia, pytane przez Polską Agencję Prasową o

kwestię refundacji paxlovidu

wskazało, że zgodnie z ustawą refundacyjną to podmiot odpowiedzialny (producent, importer leku) składa wniosek o objęcie refundacją i ustalenie urzędowej ceny zbytu leku, środka spożywczego specjalnego przeznaczenia żywieniowego czy wyrobu medycznego.

MZ przekazało PAP, że 24 lutego 2023 r. firma Pfizer Polska Sp. z o.o. złożyła wniosek o objęcie refundacją i ustalenie urzędowej ceny zbytu leku Paxlovid (nirmatrelvirum + ritonavirum) w ramach refundacji aptecznej. Wniosek jest oceniany.

Co z piątą dawką szczepionki przeciw COVID-19?

Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska odniosła się też do zasadności podawania piątej dawki szczepionki przeciw COVID-9.

- Uważam, że najlepszą opcją byłaby danie możliwości zaszczepienia piątą dawką wszystkim tym osobom, u których minęło 6 miesięcy od ostatniego szczepienia – stwierdziła prof. Szuster-Ciesielska, zastrzegając, że w przypadku wyboru innego wariantu przez MZ, powinno się udostępnić te szczepionki chociaż osobom powyżej 50. roku życia.

Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział w środę, że decyzja dotycząca piątej dawki szczepionki przeciw COVID-19 będzie podjęta prawdopodobnie w najbliższych dwóch tygodniach. Poinformował, że trwa analiza sposobów podejścia do tej kwestii w innych krajach.

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

lena

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
I to jest właśnie pislandia - wille rozdane lekką ręką, a ustawa w obronie papieża przepchnięta w jeden wieczór, ale wniosek o refundacje leku będą rozpatrywać tak długo aż fala covidu ustanie i problem sam się rozwiąże. A to, że umiera teraz głównie elektorat pisu to tego nawet nie zauważy sam elektorat. Ważne, że dostaną 14 emeryturę, która w sumie kwotowo powinna się nazywać dodatkiem, a nie pełnoprawną emeryturą.
Wróć na i.pl Portal i.pl