Rośnie nacisk na Ukrainę, by pomyślała o planie B w sprawie zakończenia wojny

Marcin Koziestański
Opracowanie:
Wideo
od 7 lat
Od początku wojny Ukraina utrzymuje, że warunkiem jakichkolwiek negocjacji pokojowych jest wycofanie się wojsk rosyjskich z kraju. Ale zmniejszenie zasobów Zachodu i postępy Rosji na froncie powinny skłonić Kijów do większego realizmu - napisał w środę “Wall Street Journal”.

Pełne zwycięstwo Kijowa jest niemożliwe?

“Jednym z celów wizyty szefów dyplomacji USA i Zjednoczonego Królestwa w Kijowie w środę jest dyskusja nad tym, jak zdefiniować, czym byłoby zwycięstwo Ukrainy i jakiej pomocy będzie potrzebowała, aby je osiągnąć" - wskazał dziennik. Pomogłoby to zachodnim liderom szukać poparcia wśród wyborców dla utrzymania pomocy dla Kijowa.

“Zachód nadal popiera cel Ukrainy odzyskania całego swojego terytorium. Ale niektórzy europejscy dyplomaci mówią, że Kijów powinien sformułować cele wojskowe i strategię >>w sposób bardziej pragmatyczny<<” - pisze WSJ. Pełne zwycięstwo Kijowa wymagałoby bowiem pomocy wartej “setek miliardów dolarów”, co znacznie wykracza poza możliwości Europy i USA.

Dziennik wskazuje, że wizyta w Kijowie nadchodzi w momencie osłabienia poparcia na Zachodzie dla dalszej pomocy Ukrainie, perspektywy trudnej zimy, a także “powolnych, acz kosztownych (dla Ukrainy - PAP)” postępów Rosji na froncie. Ponadto Rosja ma w tym roku zwerbować 400 tys. nowych żołnierzy. Może też liczyć na pomoc od Iranu, Korei Północnej i Chin, które dostarczają komponenty potrzebne do rozbudowy rosyjskiego uzbrojenia.

Ofensywa na Kursk nie odniosła celu

Ofensywa Ukrainy na Kursk nie odniosła zakładanego celu, jakim było zmuszenie Rosjan do wycofania części swoich wojsk z frontu - pisze WSJ. W opinii cytowanego przez dziennik Erica Greena, badacza think-tanku Carnegie Endowment for Democracy, operacja ta była co prawda pomocna, bo “pokazała, że (Ukraina) nadal potrafi walczyć i robić niespodzianki”, ale jednocześnie wzbudziła na Zachodzie obawy, że w dłuższej perspektywie ruch ten może osłabić zdolność Kijowa do obrony.

Dziennik zwraca uwagę, że co prawda atak na Kursk pokazał “śmiałość” Ukrainy, ale Wołodymyr Zełenski dokonuje korekty w swoim podejściu do wojny. Od paru miesięcy Kijów wykazuje większą skłonność do negocjacji. Latem Kijów rozważał rozmowy z Moskwą nad ograniczeniem ataków na infrastrukturę energetyczną, a podczas zbliżającej wizyty w Waszyngtonie ukraiński prezydent chce omówić swój pomysł na zakończenie wojny, który określił mianem “planu zwycięstwa Ukrainy”.

WSJ wskazuje, że według sondaży wzrasta liczba Ukraińców gotowych do negocjacji pokojowych, jednak nadal ponad połowa populacji opowiada się za walką, dopóki Ukraina nie odzyska całego swojego terytorium. “Przyznanie, że walka powinna się skończyć, kiedy Rosja nadal kontroluje (część) terytorium Ukrainy, byłoby ogromnym ryzykiem politycznym dla Zełenskiego. (...) To polityczne samobójstwo i nie może się to zdarzyć” - cytuje analityka politycznego Ołeksija Kowżuna WSJ.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Ehh
12 września, 6:21, gosc:

Domeną gazety Wall Street Journal to raczej finanse i gospodarka nigdy specami od wojny nie byli.

Moskwa widać ma tam swojego człowieka.

Nie wiem jak teraz,bo to też działa na zasadzie,to co ma dobrą markę należy przejac i wyssać ile można tnąc po drodze koszta ale jakis czas temu to było jedno z bardziej obiektywnych źródeł informacji . Paradoksalnie w przeciwieństwie to ściekoMediow z ukrytą agenda nastawiona na zysk.

g
gosc
Domeną gazety Wall Street Journal to raczej finanse i gospodarka nigdy specami od wojny nie byli.

Moskwa widać ma tam swojego człowieka.
E
Ehh
*moje prywatne opinie.Nie konieczne pokrywajace się z rzeczywistością.Bo może być np.tak, że pod przykrywka Rosja i jUSej -sojUSnicy z 2 WS-sie zbroja , niby przeciwko sobie, żeby się np. w pewnym momencie pogodzić i przeciwstawić wschodzącym gwiazdom światowej geopolityki.
E
Ehh
A Ukraina to dopiero mistrzowie świata.Za ZSSR produkowali największe samoloty świata(Antonov 225 Mirya), posiadali największa elektrownie atomowa, czyli siła rzeczy tania energie, jak i naukowców a teraz mają za to juntę i ... Wolodie-za jakie grzechy?
E
Ehh
12 września, 4:01, Ehh:

Nie wiem jak teraz ale kiedyś WSJ, to było jedno z lepszych, OBIEKTYWNYCH źródeł informacji w przeciwieństwie do ściekoMediow..... Jedyne długofalowe rozwiązanie to wycofanie się uciekinierów z Afganistanu (UzA)min.do Berlina zachodniego.W innym przypadku jest to co najwyżej zamrożenie konfliktu, który będzie eskalować w zależności od... potrzeb.Tez ,dziś nie ma żadnej gwarancji, że w miejsce ewentualnego opuszczenia stanowisk przez UzA nie wszedł by ruski sołdat nauczony błędem z wczesnych lat 90tych,co też dobre nie jest.

Przykre to że jako całkiem duży kRaj z całkiem wykształconym społeczeństwem i całkiem zasobnym krajem nie potrafimy prowadzić NIEZALEŻNEJ polityki,tylko taką neofeudalna, poddańcza.

E
Ehh
Nie wiem jak teraz ale kiedyś WSJ, to było jedno z lepszych, OBIEKTYWNYCH źródeł informacji w przeciwieństwie do ściekoMediow..... Jedyne długofalowe rozwiązanie to wycofanie się uciekinierów z Afganistanu (UzA)min.do Berlina zachodniego.W innym przypadku jest to co najwyżej zamrożenie konfliktu, który będzie eskalować w zależności od... potrzeb.Tez ,dziś nie ma żadnej gwarancji, że w miejsce ewentualnego opuszczenia stanowisk przez UzA nie wszedł by ruski sołdat nauczony błędem z wczesnych lat 90tych,co też dobre nie jest.
C
CwamwD
"musi to na Rusi" ! (no chyba, że to USA).
a
ass
znowujakiś szpion ruski nadaje...
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl