"Sąd apelacyjny postanowił pozostawić bez zmian postanowienie z 26 marca (sądu pierwszej instancji) o przedłużeniu środka zapobiegawczego (aresztu)" – oznajmił sędzia, cytowany przez agencję AFP.
Jak relacjonuje francuska agencja, amerykański dziennikarz pojawił się w sali sądowej uśmiechnięty i został umieszczony w szklanej klatce, przeznaczonej dla oskarżonych. Pokazał kciuk w górę, odpowiadając w ten sposób jednemu z reporterów, który zapytał, jak się czuje. Podobnie jak podczas poprzednich przesłuchań, nie wydał żadnego oświadczenia dla prasy.
Na rozprawie obecna także była amerykańska charge d'affaires Stephanie Holmes, która również nie skomentowała sądowego orzeczenia.
32-letni Gershkovich, syn emigrantów z ZSRR, został zatrzymany przez rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB) 29 marca 2023 roku w kawiarni w Jekaterynburgu. Postawiono mu zarzut szpiegostwa, choć nie przedstawiono publicznie żadnych dowodów.
Prezydent Rosji Władimir Putin mówił, że dziennikarz otrzymywał poufne informacje, choć przyznał, że "nie wie, dla kogo pracował". Strona amerykańska ocenia areszt Gershkovicha jako "niesłuszny", co oznacza, iż USA uważają zarzuty wobec niego za sfingowane i umotywowane politycznie.
Źródło:
