Mimo, że do wyborów parlamentarnych pozostał jeszcze ponad rok, kampania wyborcza już coraz szybciej się rozkręca. Ruch Szymona Hołowni organizuje tzw. “mobilną konferencję prasową”, w ramach której politycy - wraz z liderem - objeżdżają kraj, spotykają się z mieszkańcami kolejnych miejscowości i zabierają głos na temat bieżących spraw.
We wtorek Hołownia odwiedził Poznań, gdzie podczas briefingu zaprezentował kilkoro kandydatów Polski 2050 do parlamentu. Jednym z nich zostanie Tadeusz Czajka - wójt Tarnowa Podgórnego, wieloletni samorządowiec i przedsiębiorca.
– Od 16 lat jestem wójtem, a wcześniej przez kilkanaście lat prowadziłem działalność gospodarczą. Samorząd ma świadomość, że przedsiębiorczość jest istotną częścią społeczności, bo wpływa na jej rozwój. Ale samorządność jest dziś w potrzasku, potrzebujemy odwrotu od tej tendencji – ocenił Czajka. Zaznaczył, że Polsce potrzebna jest decentralizacja i wsparcie dla samorządów.
Kolejną kandydatką i działaczką Polski 2050 jest Barbara Oliwiecka, przewodnicząca klubu radnych Polski 2050 z Kalisza. Jak zaznaczyła, zawsze bardzo ważny był dla niej samorząd.
– Każda rodzina zasługuje na godne wynagrodzenia, opiekę zdrowotną, dostęp do dobrej edukacji, do transportu publicznego, wsparcie w opiece nad seniorami, ale także czyste powietrze i rzeki. To potrzeby, które powinny być zaspokojone w każdej gminie – wskazała radna. Jak dodała, Polska 2050 widzi problemy, z jakimi borykają się polskie rodziny, a swoje doświadczenie i priorytety chciałaby realizować też na szczeblu krajowym.
Do parlamentu wystartuje również Ewa Schädler - działaczka partii Hołowni w Wielkopolsce od czasów kampanii prezydenckiej Szymona Hołowni.
– Przed wejściem do struktur Polski 2050 nie zajmowałam się polityką. Jestem przedsiębiorczynią i aktywnie prowadzę swoją działalność gospodarczą. Zaangażowałam się, bo wierzę, że mamy dziś realną możliwość zmiany sposobu prowadzenia polityki w Polsce. Uważam, że polityka powinna łączyć, a nie dzielić. Bezsensowne spory i kłótnie w parlamencie powinny być zastąpione rzetelną pracą i służbą na rzecz Polski i Polaków – powiedziała Schädler.
– Uważam że nasz region - Wielkopolska - zbyt słabo reprezentowany jest przez kobiety. A to one budują, łączą karierę z rodziną. Potrzeba naszego spojrzenia na politykę, by stała się bardziej ludzka, otwarta, empatyczna i wyważona – dodała działaczka.
Jak podkreśliła, jej celem jest reprezentowanie osób i grup wykluczonych. – Chciałabym być głosem Poznania i Wielkopolski na arenie ogólnopolskiej. Wierzę w dialog i demokrację – podsumowała.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Tu żyje się najlepiej? Oto najbogatsze gminy w Wielkopolsce!...
Tyle zarabiają prezesi spółek miejskich w Poznaniu. Wysokość...
