Od wyroku odwołał się obrońca skazanego, który domagał się łagodniejszej kary i zniesienia obowiązku przekazania na rzecz wszystkich pokrzywdzonych - tj. Pawła Kowalskiego oraz żony i syna Marka Rosiaka - kwoty 140 tys. zł.
- Po rozmowie ze skazanym zdecydujemy czy składać wniosek o kasację. Decyzja należy do Ryszarda Cyby - powiedział po wyroku Maciej Krakowiński, obrońca skazanego.
- Jest to wyraz uznania dla sądu pierwszej instancji. Tak odbieram ten wyrok powiedział Marek Markiewicz, reprezentujący wdowę i syna Marka Rosiaka. - To był jedyny możliwy wyrok - dodał Piotr Pszczółkowski również reprezentujący rodzinę zamordowanego.
Ryszard Cyba 19 października 2010 roku wtargnął do siedziby PiS w al. Schillera w centrum Łodzi. Zastrzelił Marka Rosiaka, asystenta europosła Janusza Wojciechowskiego oraz zranił nożem Pawła Kowalskiego, asystenta posła Jarosława Jagiełły. Krzyczał, że chciał zabić lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego, ale nie miał odpowiedniej broni. Został obezwładniony przez strażników miejskich i przekazany policji.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Ryszard Cyba, zabójca z biura PiS w Łodzi