Badanie Brytyjskiej Agencji Bezpieczeństwa Zdrowotnego (UKHSA) wykazało, że osoby zakażone wariantem omikron mają o 50-70 proc. mniejsze ryzyko hospitalizacji w porównaniu z zakażonymi innymi wariantami, w tym wariantem delta - donosi w piątek Polska Agencja Prasowa.
Według brytyjskiej Agencji zakażenie omikronem oznacza też mniejsze ryzyko leczenia na szpitalnym oddziale ratunkowym (o 31 do 45 proc.). Badacze ustalili także, że ochrona szczepionkowa zaczyna słabnąć 10 tygodni po podaniu dawki przypominającej, ale nadal chroni przed ciężkim przebiegiem Covid-19. Dziennik "The Guardian" zauważa, że wyniki opublikowane przez UKHSA są zbieżne z tymi, które otrzymano w analizach Imperial College London oraz Uniwersytetu Edynburskiego.
Z kolei BBC zwraca uwagę na inne badanie, które wykazało, że omikron, choć bardziej zakaźny, powoduje jednak łagodniejszy przebieg infekcji. Według analizy naukowców z Uniwersytetu Cambridge nowy wariant "skuteczniej zakaża drogi oddechowe niż głębsze tkanki płuc, przez co wariant łatwiej się przenosi, ale wywołuje infekcję o łagodniejszym przebiegu" - czytamy w depeszy PAP.
