Sabalenka w żałobie po śmierci swego niedawnego partnera
Aryna Sabalenka przystąpiła do turnieju w Miami po doznaniu tragedii – śmierci swojego niedawnego partnera życiowego, byłęgo hokeisty i asystenta trenera rosyjskiego klubu hokejowego Saławat Jułajew Ufa Konstantina Kolcowa. Organizatorzy przesunęli 25-letniej Białorusince o jeden dzień pierwszy mecz w drugiej rundzie zawodów z Hiszpanką Paulą Badosą, który Aryna wygrała 6:4, 6:3. W następnym spotkaniu z Anheliną Kalininą Sabalenka poniosła porażkę.
Było to pierwsze starcie obu tenisistek. Po ostatnim punkcie wściekła Białorusinka na korcie złamała rakietę.
W trakcie meczu Sabalenka zanotowała 3 asy serwisowe, 6 podwójnych błędów i 5 skutecznych przełamań z 11. Kalinina odnotowała tylko jednego asa, 5 podwójnych błędów i 6 wygranych break pointów z 11.
Kalinina o ćwierćfinał zagra z Putincewą
Anhelina rozegrała w Miami siódmy mecz w ciągu ostatnich 3 lat i wygrała piąte spotkanie. Pokonanie Sabalenki to najważniejsze dotychczas zwycięstwo w karierze 27-letniej Ukrainki z Nowej Kochowki. Wcześniej trzykrotnie pokonywała rywalki z czołowej dziesiątki i tylko raz – z czołowej piątki.

W kolejnej rundzie Kalinina zmierzy się z reprezentującą Kazachstan Julią Putincewą (68. WTA)
Turniej w Miami trwa od 19 do 30 marca. Pula nagród wynosi 8,9 miliona dolarów. Obecną zwyciężczynią turnieju jest Czeszka Petra Kvitova, która w zeszłym roku pokonała w meczu finałowym reprezentantkę Kazachstanu Jelenę Rybakinę.
