
"Od Lewicy zależy, czy rząd Tuska powstanie"
Senator Lewicy Wojciech Konieczny na antenie Polskiego Radia odniósł się do aktualnego rozkładu sił w Sejmie. Został zapytany m.in. o koalicję KO, Trzecia Droga Lewica, oraz że nie wszystkie postulaty Lewicy znalazły się w umowie koalicyjnej, i że nie wszystkie zostaną zrealizowane.
- Tak samo nie zostaną zrealizowane wszystkie postulaty innych partii (...). W stosunku do wyników wyborów umowa koalicyjna jest korzystna dla Lewicy - odpowiedział senator.
Został również zapytany o to, czy Lewica nie obawia się pewnego rodzaju wchłonięcia przez Koalicję Obywatelską. Jak zaznaczył Wojciech Konieczny, gdyby Lewica miała to zrobić, to już by to się stało, a aktualny podział sił w Sejmie wskazuje na to, że bez Lewicy rząd Donalda Tuska nie mógłby powstać.
- Takie zagrożenie istnieje po każdej stronie polityki. Większe partie mają tendencje, że niektórzy posłowie przesuwają się w ich kierunku z różnych powodów. Jeżeli Lewica miałaby to zrobić, to już by to zrobiła. Od Lewicy zależy, czy rząd Tuska powstanie i czy będzie realizował program - wskazał senator.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Senator Lewicy o programach społecznych wprowadzonych przez Prawo i Sprawiedliwość
Senator Wojciech Konieczny został również zapytany o stanowisko Lewicy w stosunku do programów społecznych wprowadzonych przez Prawo i Sprawiedliwość. Jak zaznaczył, emerytury powinny być waloryzowane, a nie wypłacane w postaci 13 i 14 emerytury.
- 13-tej i 14-stej emerytury nie ma. Nazwa jest myląca. Emeryci dostają pewne wypłaty. Jestem zwolennikiem, że emerytury powinny być po prostu waloryzowane, nie zaś wypłacane w postaci dodatkowych środków jak 13-ta czy 14-ta emerytura - powiedział Wojciech Konieczny na antenie Polskiego Radia.
W sprawie świadczenia 500 plus przyznał, że "nic co dane nie powinno zostać zabrane".
- Tutaj mamy stanowisko, że wszystko, co zostało dane, nie zostanie odebrane. Fakt, że świadczenia 500 plus nie uzyskały swojego celu w sprawie dzietności. Nie jesteśmy za likwidacją tego systemu, ale żałujemy, że nie został on wykorzystany do zwiększenia dzietności - powiedział Wojciech Konieczny.
Ted