Izrael zaatakował fabrykę broni chemicznej należącą do reżimu byłego prezydenta Syrii Baszara al-Assada, aby uniemożliwić rebeliantom przejęcie tej niezwykle groźnej broni.
Wojska izraelskie w stanie pogotowia
Dowództwo Izraela dodało, że wojsko śledzi wydarzenia, które mogą zagrozić Izraelowi i podejmuje niezbędne kroki, aby likwidować wszelkie zagrożenia.
Ataki na Syrię nasiliły się w ostatnich miesiącach po tym, jak Izrael zlikwidował większość przywódców Hezbollahu i zaczął też eliminować ważne interesy Hezbollahu i Iranu w Syrii.
Oddziały Izraela w strefie buforowej
Izrael potwierdził, że jego siły nieznacznie przekroczyły granicę Syrii, aby rozmieścić oddziały w zdemilitaryzowanej strefie buforowej wzdłuż granicy z Syrią i w kilku innych punktach istotnych dla obrony.
Wojsko oświadczyło, że nie będzie angażować się w wewnętrzne wydarzenia w Syrii, pod warunkiem, że siły w Syrii nie zagrożą bezpieczeństwu Izraela.
Szef sztabu wojsk izraelskich, generał porucznik Herzi Halevi, mówił podczas wizyty na granicy syryjskiej, że jego oddziały monitorują sytuację, aby upewnić się, że lokalne siły nie poruszają się w kierunku sił Izraela.