Spis treści
Minuty ciszy dla... żyjącej legendy. Tego jeszcze nie grali
Tuż przed niedzielnym hitem ligi bułgarskiej doszło do kuriozalnej sytuacji. Przed pojedynkiem Ardy Kyrdżali (5. miejsce) z Lewskim Sofia (2. miejsce), minutą ciszy uczczono pamięć legendy gospodarzy Petko Gancheva. Zawodnicy posłusznie zastygli w minutowej ciszy. Wielu zawodników zwiesiło głowy w geście smutku. W trakcie meczu okazało się, że… Ganchev żyje i ma się dobrze.
Gospodarze przeprosili legendę. Spiker ogłosił dobre wieści w trakcie meczu
Zespół Ardy Kyrdżali został o tym poinformowany w trakcie meczu, a spiker gospodarzy poinformował o wpadce w trakcie meczu. Arda przesłała do bułgarskich redakcji przepraszający komunikat w tej sprawie. Oto to oświadczenie:
Drodzy dziennikarze i kibice Ardy, zarząd PFC Arda chciałby serdeczne przeprosić naszego byłego piłkarza Petko Gancheva i jego rodzinę po tym, jak klub podał błędne informacje dotyczące jego śmierci. Życzymy Petko Ganchevowi wielu lat zdrowia i radości z sukcesów Ardy.
Spotkanie zakończyło się remisem 1-1.
