
Tuż po nowym roku, Izrael zaatakował biuro Hamasu umiejscowione na przedmieściach Bejrutu. We wtorkowym ataku zginął Saleh al-Arouri. Był on wysoko postawiony w strukturach Hamau i mocno angażował się w sprawy wojskowe. Liban nie pozostał dłużny i wysłał do Rady Bezpieczeństwa ONZ skargę na Izrael. We wniosku napisano, że Izraelskie Siły Obronne użyły do likwidacji al-Arouriego sześciu pocisków rakietowych, a nie jak donosił Reuters drona. We wniosku znalazło się też oskarżenie, że Izrael wykorzystuje libańską przestrzeń powietrzną i atakuje Syrię.
Szef Hezbollahu grozi Izraelowi
Jeden z szefów Hamasu zginął kilka dni przed wystąpieniem szefa Hezbollahu Hasana Nasrallaha. Powiedział on w telewizji, że sprawa zabójstwa al-Arouri jest traktowana bardzo poważnie i Hezbollah nie pozostawi tej sytuacji bez odpowiedzi. Wyznał po chwili, że jeśli jego ugrupowanie nie zareaguje na tę agresję, to Liban będzie zagrożony. Oznajmił, że bojownicy Hezbollahu znajdują się w całej strefie przygranicznej i wkrótce odpowiedzą na tę groźną napaść. Jak sam powiedział, to mieszkańcy północnego Izraela, włącznie z żydowskimi osadnikami jako pierwsi poznają jego gniew.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Niemcy i USA reagują. Baerbock i Borrell udają się do Libanu
Do Libanu, jaki i do innych krajów na Bliskim Wschodzie, ma się udać szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock. Tak zapowiedział jej rzecznik Sebastian Fischer.
Pani minister odbędzie w krajach regionu rozmowy w związku ze skrajnie niebezpieczną sytuacją na granicy Libanu z Izraelem. Ryzyko dalszej eskalacji jest bardzo realne. Ze względu na takie zagrożenie w środę Berlin nakazał niemieckim obywatelom przebywającym w Libanie jak najszybsze opuszczenie tego kraju – powiedział Fischer.
Od piątku do niedzieli w Libanie przebywać też będzie szef unijnej dyplomacji Josep Borrell. Prowadzi on rozmowy o sytuacji na granicy izraelsko-libańskiej i zabiega o rozładowanie napięć w regionie. Izraelskie władze nie przyznały się do ataku na Bejrut. Rzecznik sił zbrojnych tego kraju, Daniel Hagari, wyznał, że armia Izraela jest przygotowana na każdy scenariusz.
Źródło: