Bramki z meczu Legia Warszawa - Ordabasy Szymkent
Nie było kurtuazji w słowach trenera Kosta Runjaicia, który przekonywał, że Legia trafiła na bardzo niewdzięcznego i niewygodnego rywala. Po remisie 2:2 w Szymkencie o awansie przy Łazienkowskiej zadecydowała dopiero bramka Tomasa Pekharta.
Legia rewanż zaczęła od błędów w obronie. Na szczęście w przeciwieństwie do pierwszego meczu spisał się Kacper Tobiasz. Po stracie Rafała Augustyniaka obronił groźną próbę.
Przed przerwą Legia wbiła dwie bramki. Najpierw wykazał się Paweł Wszołek, potem po rzucie wolnym udanie dobijał Yuri Ribeiro. Wszystko układało się po myśli, aż wreszcie w 57 minucie Kazachowie po raz pierwszy złapali kontakt...
Potem na chwilę sytuację uspokoił gol Tomasa Pekharta na 3:1, ale Ordabasy prędko znowu odpowiedziały i w zasadzie do ostatniego gwizdka mecz był nerwowy. Na szczęście awansowała Legia, tak jak wcześniej Lech i Pogoń.
Następnym wyzwaniem w eliminacjach będzie Austria Wiedeń, która ograła w dwumeczu bośniacki FK Borac Banja Luka, wygrywając oba spotkania (1:0, 2:1).
LIGA KONFERENCJI w GOL24
"Sen o Warszawie". Kibice Legii Warszawa oddali hołd bohater...