Bramki z meczu Stal Rzeszów - GKS Tychy
Ze Stali przed sezonem odeszli trener i większość podstawowego składu. Drużyna walcząca w czerwcu w barażach o ekstraklasę teraz ogląda jedynie plecy Resovii, choć akurat w 2. kolejce nie przegrała aż tak wysoko jak tydzień temu z Odrą Opole (2:5).
W 34 sekundzie Stal przegrywała już 0:1. Niewytłumaczalnego samobója zaliczył Cesar Pena. Kolumbijczyk pozyskany z czwartoligowego Cosmosu Nowotaniec tak źle przyjął piłkę odbitą przez Jakub Wrąbla, że ta wpadła przy prawym słupku...
Na kolejne gole trzeba było zaczekać do końcówki meczu. W 89 minucie płaskim strzałem wykończył kontrę Wiktor Niewiarowski. Stal odpowiedziała jedynie kontaktową bramką Kamila Kościelnego w 95 minucie. Obrońca trafił głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
Po dwóch kolejkach GKS Tychy z kompletem punktów zajmuje trzecie miejsce. Stal Rzeszów jest przedostatnia.
Stal Rzeszów - GKS Tychy 1:2 (0:1)
Bramki: Kościelny 95' - Pena 1' (s.), Niewiarowski 89'
Żółte kartki: Prokić – Niewiarowski.
Sędziował: Rasmus (Toruń).
Stal Rzeszów: Wrąbel – Pena (65. Warczak), Góra, Kościelny, Oleksy (86. Wachowiak), Poczobut, Danielewicz (23. Wrona), Manolo, Łyczko (70. Kłos), Prokić, Yavorskyi (65. Sadłocha).
GKS Tychy: Kikolski – Skibicki (72. Połap), Budnicki, Nedić, Tecław, Błachewicz, Radecki, Żytek, Mystkowski (66. Niewiarowski), Śpiączka (72. Rumin), Mikita (66. Szpakowski).
1. LIGA w GOL24
Raport z trybun. Kibice podczas 2. kolejki PKO Ekstraklasy. ...