Śląsk Wrocław w poniedziałek ogłosił, że nowy kontrakt z klubem podpisał Jacek Magiera. Już w ubiegły piątek informowaliśmy, że Magiera jest praktycznie dogadany z klubem, ale fizycznie kontrakt podpisany został dopiero po weekendzie. Magiera związał się z klubem umową do 30 czerwca 2025 roku.
Magiera ma przygotować zespół do sezonu 2023/24. Konieczna jest przynajmniej częściowa przebudowa składu, więc nie czekając na ewentualnego nowego właściciela (procedura przetargowa jest w toku) klub potrzebował dyrektora sportowego. Na liście było kilku kandydatów, w tym nie tylko Polacy. Wymieniało się Artura Płatka, WKS rozmawiał także z Czechem Janem Nezmarem (były dyr. sportowy m.in. Slavii Praga, w ostatnich latach pełnił rolę doradcy zarządu Podbeskidzia Bielsko-Biała), ale na dziś faworytem do przejęcia schedy po Dariuszu Sztylce jest rodak Nezmara: David Balda.
Udało nam się dowiedzieć, że nazwisko zaledwie 32-letniego Czecha znane jest zarówno w klubowych, jak i miejskich gabinetach. Balda mimo młodego wieku był już dyrektorem sportowym czeskiego Baníka Ostrava i słowackiego klubu FK Senica. Po drodze pracował jako dyrektor sportowy i skaut w Rakowie Częstochowa. To za jego czasów do drużyny dzisiejszego mistrza Polski trafił m.in. Tomáš Petrášek.
Nowy dyrektor sportowy ma pojawić się w Śląsku Wrocław w przeciągu kilku najbliższych dni. Klub chciałby domknąć temat jeszcze w tym tygodniu, a granicznym terminem jest 19 czerwca, kiedy piłkarze kończą urlopy i muszą się stawić w bazie treningowej przy Oporowskiej.
