Spis treści
Śledczy mają wizerunek zabójcy polskiego żołnierza?
Dziennik „Rzeczpospolita” poinformował, że „organy ścigania znają wizerunek mężczyzny, który dźgnął nożem młodego żołnierza na białoruskiej granicy”. Zdaniem gazety ustalane są też jego personalia. W mediach społecznościowych zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny.
Prokuratura dementuje doniesienia mediów
Doniesienia gazety zdementowała jednak Prokuratura Okręgowa w Warszawie. – Dementuję. Nie dysponujemy wizerunkiem sprawcy z czasu popełnienia przestępstwa – powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba.
Podkreślił jednak, że śledczy dysponują filmem, który wcześniej został udostępniony opinii publicznej, a na którym widać akcję ratunkową zmarłego żołnierza. – Jeśli jest informator, który wie o nagraniu z wizerunkiem sprawcy, to niech się ujawni – dodał.
Rzecznik prokuratury poinformował, że śledczy mają ustalenia, co do tożsamości sprawcy ataku na żołnierza Wojska Polskiego. – To wizerunki ustalone w trakcie postępowania, na podstawie informacji pozyskanych od osób ujętych podczas próby przekroczenia granicy – powiedział.
Atak na żołnierza Wojska Polskiego i jego śmierć
Żołnierz został zaatakowany 28 maja nad ranem na odcinku granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych (woj. podlaskie). Szeregowy 1. Warszawskiej Brygady Pancernej, wchodzącej w skład 18, Dywizji Zmechanizowanej, został raniony nożem przez jednego z mężczyzn, którzy w grupie próbowali sforsować stalową zaporę. Gdy żołnierz, używając tarczy ochronnej, blokował wyłom w stalowej zaporze na granicy, sprawca – po przełożeniu ręki przez płot – ugodził go nożem w okolicy klatki piersiowej. Nóż utkwił w ciele żołnierza. W stronę rannego i udzielającej mu pomocy funkcjonariuszki Straży Granicznej rzucano gałęzie i kamienie. Mateusz Sitek zmarł w ubiegły czwartek w szpitalu.
Sprawca ataku i śmierci żołnierza nie został do tej pory zatrzymany.
Pogrzeb żołnierza odbędzie się w środę, 12 czerwca. Szeregowy Mateusz Sitek, zgodnie z decyzją wicepremiera, ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza, został pośmiertnie awansowany na stopień sierżanta oraz odznaczony „Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju”.
Źródło: Rzeczpospolita, polsatnews.pl
