19-letnia Basia ze Świętochłowic zginęła, przypomnijmy, w sobotę, 31 lipca pod kołami autobusu. Na ul. Mickiewicza kierowca linii 910 wjechał w grupę szarpiących się na jezdni osób, wśród których była 19-letnia kobieta.
Tragiczny wypadek w Katowicach. Młoda dziewczyna zginęła pot...
Autobus wjechał w dziewczynę. Osierociła dwójkę małych dzieci
Wszystko działo się przed maską autobusu. Na nagraniu świadka widać, jak pojazd uderzył w dziewczynę, która prawdopodobnie próbowała rozdzielić awanturników, następnie ciągnął ją pod kołami. Dwóch mężczyzn rzuciło się w pościg za autobusem. Ciało 19-latki wypadło dopiero na wysokości liceum, na wysokości skrzyżowania z ulicą Stawową.
Nie przeocz
Kobieta zginęła na miejscu. Osierociła 2-letnią córeczkę oraz 7-miesięcznego synka. Kierowca autobusu usłyszał zarzut zabójstwa oraz usiłowania zabójstwa dwóch innych osób. Zeznał śledczym, że bał się o swoje życie i zdrowie. Ruszył autobusem, myśląc, że grupa ludzi chce siłą wtargnąć do pojazdu.
Był trzeźwy, ale badania toksykologiczne krwi potwierdziły, że zażył leki przeciwdepresyjne i przeciwbólowe. Jak i czy w ogóle mogły wpłynąć na jego zachowanie, oceni dopiero powołany biegły.
Przejęci tragedią zorganizowali zbiórkę
Poruszeni tragedią mieszkańcy zorganizowali w Internecie zrzutkę na wieniec pogrzebowy dla 19-latki i „lepszy start" dla jej dzieci.
- Zginęła młoda kobieta, 19-latka, matka dwójki małych dzieci, przyszła żona. Całe życie miała przed sobą, w jednej chwili straciła je w tak bezsensowny i okropny sposób - czytamy w łapiącym za serce opisie zbiórki.
Chętni mogą dokonać wpłaty na stronie zbiórki. KLIKNIJ
- Pieniądze, które tutaj zbierzemy na lepszy start dla tych małych dzieci, nie wynagrodzą w żaden sposób utraty córki, matki, narzeczonej. Ale z pewnością pomogą stanąć na nogi jej rodzinie, zapewnić dzieciom to, czego już nie będzie mogła dać mama - napisał Inicjator akcji.
Do wtorku rana, 3 sierpnia, Internauci wpłacili już 16 tys. złotych.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
