Sprawa nagłej śmierci Krzysztofa Siweckiego na izbie przyjęć w Szpitalu Miejskim w Sosnowcu ma ciąg dalszy. W piątek, 22 marca, śledztwo w tej sprawie przejęła Prokuratura Okręgowa w Katowicach. Przeprowadzona została już sekcja zwłok mężczyzny, ale prokuratura nie udziela szczegółowych informacji w tej sprawie.
- Sekcja zwłok była przeprowadzona. Protokołu ostatecznej opinii jeszcze nie ma. Prokurator brał udział w czynnościach i znamy wstępną przyczynę zgonu. Takich informacji jednak nie przekazujemy. W sprawie nagłej śmierci młodego mężczyzny na izbie przyjęć zostały przesłuchane pierwsze osoby - mówi Marta Zawada-Dybek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
Prokuratura podkreśla, że chce przesłuchać w tej sprawie wszystkie osoby obecne w tym czasie na izbie przyjęć Szpitala Miejskiego w Sosnowcu. Zabezpieczono także dokumentację oraz monitoring. Nie wiadomo, kiedy będzie dostępny pełny protokół z sekcji zwłok. Prawdopodobnie będzie trzeba na niego poczekać kilka dni.
Pacjent zmarł w szpitalu w Sosnowcu. Konał w męczarniach 9 g...
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek, 18 marca. Krzysztof Siwecki trafił na Izbę Przyjęć w szpitalu przy ulicy Zegadłowicza w Sosnowcu. Chory człowiek konał w męczarniach na szpitalnym korytarzu.Na jego cierpienie i skargi najbliższych nie zareagował personel szpitala ani lekarze. W ciągu 9 godzin oczekiwania na przyjęcie przez lekarza, jego stan zdrowia pogarszał się z każdą minutą. Zmarł w izbie przyjęć.
Całe zdarzenie zrelacjonowała na facebooku bratowa pacjenta. Po zdarzeniu w Sosnowieckim Szpitalu Miejski powołano specjalną komisję, która ma wyjaśnić okoliczności tej tragedii.
Pisaliśmy:
Konał w męczarniach w szpitalnej poczekalni na izbie przyjęć
Pacjent zmarł w izbie przyjęć szpitala w Sosnowcu. Jest monitoring. Godzinami czekał na pomoc
Rzecznik Praw Pacjenta i wiceminister zdrowia interweniują w sprawie śmierci pacjenta w Sosnowcu
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Tak wygląda willa generała Ziętka w Ustroniu
TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego