Spis treści
Nawrocki dogania Trzaskowskiego
Według sondażu CBOS, gdyby w drugiej turze wyborów prezydenckich zmierzyli się ze sobą Rafał Trzaskowski oraz Karol Nawrocki, pierwszy z nich mógłby liczyć na 46 proc. poparcia, a drugi na 34 proc. 17 proc. badanych nie zagłosowałoby na żadnego z nich.
Różnica między kandydatami jest mniejsza niż w poprzednim badaniu CBOS uwzględniającym taki scenariusz drugiej tury wyborów, które zostało przeprowadzone między 18 a 20 listopada. Wtedy Rafał Trzaskowski zdobył 50 proc. wskazań, a Karol Nawrocki – 24 proc. 18 proc. deklarowało wtedy brak poparcia dla żadnego z dwóch kandydatów.
Z kolei zgodnie z wynikami sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski, na najlepszy wynik w pierwszej turze wyborów prezydenckich mógłby liczyć kandydat KO Rafał Trzaskowski, na którego chce zagłosować 36,9 proc. badanych (spadek o 3,5 pkt proc. w porównaniu z poprzednim badaniem, przeprowadzonym 22-24 listopada). Z kolei popierany przez PiS Karol Nawrocki może liczyć na 30,3 proc. głosów. Prezes IPN zanotował tym samym wzrost poparcia aż o 5,8 pkt proc.
Co jest przyczyną spadku poparcia dla kandydata KO i wzrostu dla kandydata popieranego przez PiS?
O przyczyny tego, że Rafałowi Trzaskowskiemu spada poparcie, zaś Karolowi Nawrockiemu rośnie, portal i.pl zapytał politologa, doktora Bartłomieja Machnika z UKSW.
Zdaniem naszego rozmówcy, jeśli chodzi o Karola Nawrockiego „bez wątpienia jest to pewien efekt świeżości, który zawsze występuje”.
– Natomiast aktywność Karola Nawrockiego i jego naturalność w poznawaniu siebie, może powodować, że wyborcy – w jakimś stopniu na tym etapie – zwracają się właściwie ku niemu, czy przekonują się do niego – mówił.
Politolog zaznaczył jednak, że należy pamiętać, iż „to dopiero początek początków i realnie na sondaże powinniśmy spojrzeć w okolicach marca i kwietnia”.
– Faktem jest, że Karol Nawrocki odrabia zadanie domowe, czyli daje się poznać jak największej części wyborców pod kątem swojego charakteru, dynamiki i podejścia – mówił.
„Raport” nie zaszkodził Nawrockiemu?
Pytany, czy można wnioskować, że „raport” o Karolu Nawrockim, o którym niedawno informowały media, mu nie zaszkodził, odpowiedział, że jego zdaniem ten „raport” będzie działał na korzyść kandydata na prezydenta.
– Pamiętajmy o tym, że część wyborców bardzo często spogląda na rzeczywistość i na ogólny wydźwięk danego kandydata. Z tej perspektywy prawdopodobieństwo, że ktoś skłoni się ku Nawrockiemu jest znacznie większe – dodał.
Trzaskowski nie może być pewien prezydentury?
Dr Bartłomiej Machnik pytany o to, czy Rafał Trzaskowski może być pewien, że prezydenturę „ma w kieszeni” odpowiedział, że „w żadnym wypadku”.
– Oczywiście Rafał Trzaskowski ma największe prawdopodobieństwo pozostania prezydentem, bo jest liderem sondaży i to jest fakt. Natomiast to, czy on nim zostanie, będzie bardzo zależeć od niego i od tego, jak on będzie się pozycjonować. Gra jest – moim zdaniem – otwarta. Ruchy, jakie będą czynić obaj kandydaci i ich sztaby, to one będą decydować o tym, jak zagłosują wyborcy. Warto wspomnieć też o tym, że zarówno Rafał Trzaskowski, jak i Karol Nawrocki, już przed pierwszą turą, powinni kreować swoje komunikaty z myślą o drugiej turze i tych wyborcach, którzy na nich nie zagłosują w turze pierwszej – powiedział politolog.
